MODLITWA Z OBOWIĄZKU CZY Z SERCA

Modlitwa z obowiązku czy z serca

 

MODLITWA Z OBOWIĄZKU CZY Z SERCA

 

„Nie bądź prędki w mówieniu i niech twoje serce nie wypowiada śpiesznie słowa przed Bogiem, bo Bóg jest w niebie, a ty na ziemi. Dlatego niech twoich słów będzie niewiele.” (Księga Kaznodziei Salomona 5,1)

 

Dzisiejszy werset dobrze nam ukazuje, jakiej formy modlitwy powinniśmy się wystrzegać. Po pierwsze – nie módlmy się naprędce, bez zastanowienia się, aby tylko się pomodlić i mieć „z głowy” ten obowiązek, nie zwracając nawet uwagi na wypowiadane słowa, bowiem nie jest to modlitwa miła Bogu. Nie spieszmy się w modlitwie – mówi Salomon w naszym przewodnim wersecie. Natomiast Pan Jezus przestrzega nas: „A Ja wam powiadam, abyście w ogóle nie przysięgali ani na niebo, gdyż jest tronem Boga, ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem stóp jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla; ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym. Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak – tak, nie – nie, bo co ponadto jest, to jest od złego” (Ewangelia Mateusza 5,34-37).

Po drugie – nie módlmy się zbyt długo, zwłaszcza podczas publicznej modlitwy, aby pokazać, jak wspaniale i zgrabnie potrafimy formułować zdania, gdyż taka modlitwa raczej ma na celu uwielbienie swojego „ja”, a nie Bożą chwałę. „Kto oszczędza swych słów, jest rozsądny, a kto zachowuje spokój ducha, jest roztropny” (Przypowieści Salomona 17,27). „Gdzie dużo słów, tam nie brak występku; lecz kto opanowuje swój język jest roztropny” (Przypowieści Salomona 10,19). „A gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, gdyż oni lubią modlić się, stojąc w synagogach i na rogach ulic, aby pokazać się ludziom; zaprawdę powiadam wam: Otrzymali zapłatę swoją. Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie. A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani. Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie” (Ewangelia Mateusza 6,5-8).

Modlitwa, która jest miła Bogu, musi pochodzić ze szczerego pragnienia naszego serca. „Ofiara bezbożnych jest ohydą dla Pana, lecz modlitwa prawych podoba mu się” (Przypowieści Salomona 15,8). Wspaniałe przykłady modlitw wypływających z serca możemy znaleźć w Księdze Psalmów. „Boże! Tyś Bogiem moim, ciebie gorliwie szukam, ciebie pragnie dusza moja; tęskni do ciebie ciało moje, jak ziemia zeschła, spragniona i bezwodna. Tak wyglądałem ciebie w świątyni, by ujrzeć moc twoją i chwałę twoją, gdyż lepsza jest łaska twoja niż życie. Wargi moje wysławiać cię będą. Tak błogosławić cię będę, póki życia mego, w imieniu twoim podnosić będę ręce moje. Dusza moja nasyca się jakby szpikiem i tłuszczem, a usta moje będą cię wielbić radosnymi wargami. Wspominam cię na łożu moim, rozmyślam o tobie podczas straży nocnych, bo byłeś mi pomocą i weseliłem się w cieniu skrzydeł twoich. Dusza moja przylgnęła do ciebie, prawica twoja podtrzymuje mnie” (Psalm 63,2-9).

Estera Bednarska

Print Friendly, PDF & Email

Możesz również polubić…

Leave a Reply