BOŻE, UZDRÓW I WYBAW!

Boże, uzdrów i wybaw

………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

BOŻE, UZDRÓW I WYBAW!

Werset przewodni: „Uzdrów mnie, Panie, a będę uzdrowiony, wybaw mnie, a będę wybawiony, gdyż Ty jesteś chwałą moją!” (Księga Jeremiasza 17,14)

Bóg jest naszą chwałą, Bóg jest naszym wybawieniem z wszelkiej niedoli! Śpiewajmy Mu i oddajmy cześć. Alleluja! Bóg wybawia z grzechu, Bóg wybawia z jego straszliwej konsekwencji – śmierci wiecznej! Bóg uzdrawia nasze ciało, serce i umysł. „Nie potrzebują zdrowi lekarza, lecz ci, co się źle mają; nie przyszedłem wzywać do upamiętania sprawiedliwych, lecz grzeszników” (Ewangelia Marka 2,17). Ten, kto dobrze się czuje na ciele i na duchu, nie szuka pomocy lekarskiej. Szuka uzdrowienia ten, kto przyznaje się, że jest chory. Tylko ten, który przyzna przed samym sobą, że toczony jest straszną chorobą – grzechem – jest w stanie zawołać szczerze i z głębi serca: „Boże wybaw! Boże uzdrów! Tylko Ty możesz zabrać ode mnie wszelkie zło, które usidla moją duszę i toczy moje ciało jak robak, jak zgnilizna! Pokornie Cię proszę, zmień mnie! Błagam uzdrów mój umysł, uzdrów moje serce, uzdrów moje ciało!”

Wiemy, że Jezus w czasie Swojego pobytu na tej ziemi czynił wiele cudów, między innymi uzdrawiał wielu chorych. Ale czy On uzdrawiał tylko ich ciała? Oczywiście że nie! Jezus podkreślał, że najważniejsze jest uzdrowienie duszy, wybawienie od grzechu. On powiedział do sparaliżowanego: „Synu, odpuszczone są grzechy twoje”, a dopiero później: „Wstań, weź łoże swoje i idź do domu swego” (Ewangelia Marka 2,5.11). Najpierw wybawienie od grzechu, potem wybawienie od choroby. Jezus powiedział do kobiety: „Córko, wiara twoja uzdrowiła cię, idź w pokoju i bądź uleczona z dolegliwości swojej” (Ewangelia Marka 5,34). Najpierw wiara i odpuszczenie grzechów, potem uzdrowienie ciała.

Drogi Czytelniku! Twoje zdrowie cielesne nie ma żadnego znaczenia, jeżeli Twoja dusza jest chora, jeżeli jest w niewoli szatana, w niewoli grzechu. Chociaż jesteś całkiem zdrowy i fizycznie nic Ci nie dolega, chociaż jesteś w świetnej „formie”, możesz być jednocześnie śmiertelnie chory, „albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (List do Rzymian 6,23). I tylko Bóg może Cię uzdrowić, tylko On może Cię wybawić, gdy wyznasz Mu swoje grzechy, swoją duchową chorobę i przyjmiesz do swojego serca Jego Syna Jezusa Chrystusa.   A wtedy zawołasz za apostołem Pawłem: „Pochłonięta jest śmierć w zwycięstwie! Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje? A żądłem śmierci jest grzech, a mocą grzechu jest zakon; ale Bogu niech będą dzięki, który nam daje zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa” (I List do Koryntian 15,54-57)”.

Estera Bednarska

[FMP].
[/FMP]

Print Friendly, PDF & Email

Możesz również polubić…

Leave a Reply