Rozważania Biblijne 08.07.2022
08.07 „Bogactwo nic nie pomoże w dniu gniewu; lecz sprawiedliwość ratuje od śmierci.” (Przypowieści Salomona 11,4)
Jakże często zapominamy o tej ważnej prawdzie Słowa Bożego! Częstokroć przez wiele lat dążymy do gromadzenia bogactwa, pragniemy niepotrzebnych zbytków nie myśląc wcale o tym, że za kilka czy kilkanaście lat już nie będziemy mogli z nich korzystać. Myślmy już teraz o tym, że w dniu, gdy staniemy przed Bogiem, będziemy musieli zdać przed Nim sprawę z całego naszego życia, ze wszystkich jego aspektów. Jak często pomnażanie dóbr materialnych jest właśnie tym, co najbardziej odciąga nas od Boga, a w przyszłości może ściągnąć na nas Boży gniew. Nasze bogactwo zamiast przyczyniać się do oddawania Bogu chwały, do pomagania potrzebującym, do właściwego wykorzystania i zaspokajania naszych potrzeb, potęguję w nas niepotrzebne i bezbożne zachcianki, którym folgujemy.
Na cóż nam całe nasze bogactwo, gdy Bóg jest przeciwko nam? Czy one może w jakikolwiek sposób wyratować nas od grzechu? Czy Boga możemy przekupić w jakikolwiek sposób? Nie, gdyż to sprawiedliwość ratuje od śmierci! I oby nie było naszym udziałem to, o czym napisał prorok Ezechiel! „Wszystkie ręce opadną i wszystkie kolana się ugną. Przyobleką się w wory i ogarnie ich drżenie, wstyd będzie na wszystkich twarzach, a na wszystkich ich głowach łysina. Swoje srebro wyrzucą na ulicę, a ich złoto pójdzie na śmiecie; ich srebro i złoto nie będzie mogło ich wybawić w dniu gniewu Pana. Swojego głodu nie będą mogli zaspokoić ani napełnić swojego brzucha, gdyż były im podnietą do grzechu” (Księga Ezechiela 7,17-19).
Drogi Czytelniku! Czy możesz spokojnie i z pełną radością korzystać ze swojego bogactwa, nie dając dziesięciny na sprawy Pańskie? Czy Twoje serce bardziej pragnie nowego samochodu czy drogich wakacji niż pytania Boga w modlitwie o wskazówki, w jaki sposób możesz wykorzystać najlepiej dobra, które On powierzył Tobie?
Oby Bóg był u nas na pierwszym miejscu i nie przysłaniało nam Go żadne inne dobro i obyśmy mogli powtórzyć ze szczerego serca te słowa: „Oddal ode mnie fałsz i słowo kłamliwe; nie nawiedź mnie ubóstwem ani nie obdarz bogactwem, daj mi spożywać chleb według mojej potrzeby, abym, będąc syty, nie zaparł się ciebie i nie rzekł: Któż jest Pan? Albo, abym z nędzy nie zaczął kraść i nie znieważył imienia mojego Boga” (Przypowieści Salomona 30,8-9).
Autor: Estera Bednarska