ROZWAŻANIA BIBLIJNE 28.10.2022
………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………..
28.10 „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.” (Ewangelia Mateusza 5,6)
To wspaniała obietnica dla tych, którzy całym sercem chcą sprawiedliwości. Jeżeli łakniemy jej jak chleba, gdy jesteśmy głodni, jeżeli pragniemy jej jak wody, gdy jesteśmy spragnieni, wówczas Bóg ma dla nas cudowną obietnicę. On nas nasyci w sensie duchowym i nie tylko – On też zadba o to, byśmy mieli wszystko, co potrzebne do życia. Będziemy nie tylko trochę najedzeni, ale będziemy nasyceni Chlebem Życia.
„Wtedy rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chleb Boży to ten, który z nieba zstępuje i daje światu żywot. Wtedy rzekli do niego: Panie! Dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie” (Ewangelia Jana 6,32-35). „Pan troszczy się o dni niewinnych, przeto dziedzictwo ich trwać będzie na wieki. Nie będą zawstydzeni w złym czasie, a w dniach głodu będą nasyceni. Zaiste, bezbożni wyginą, a nieprzyjaciele Pana są jak ogień w piecu, zniszczeją, pójdą z dymem. Bezbożny pożycza i nie oddaje, sprawiedliwy zaś lituje się i rozdaje. Bo ci, którym On błogosławi, posiądą ziemię, a ci, których On przeklina, będą wytępieni. Pan kieruje krokami męża, wspiera tego, którego droga mu się podoba. Choćby się potknął, nie przewróci się, gdyż Pan podtrzyma go ręką swoją. Byłem młody i zestarzałem się, a nie widziałem, żeby sprawiedliwy był opuszczony, ani potomków jego żebrzących chleba. Codziennie lituje się i pożycza, a potomstwo jego jest błogosławione. Stroń od złego i czyń dobrze, a zawsze będziesz mieszkał bezpiecznie” (Psalm 37,18-27).
Zatem zapragnijmy sprawiedliwości całym sercem, a Bóg da nam wszystko, co potrzebne jest do życia i pobożności. „Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę, przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość. I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę cnotą, cnotę poznaniem, poznanie powściągliwością, powściągliwość wytrwaniem, wytrwanie pobożnością, pobożność braterstwem, braterstwo miłością. Jeśli je bowiem posiadacie i one się pomnażają, to nie dopuszczą do tego, abyście byli bezczynni i bezużyteczni w poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa” (II List Piotra 1,3-8).
Autor: Estera Bednarska
[FMP].
[/FMP]
Dziewczynka ze zdjęć nazywa się Suzain, mieszka w Pakistanie ma trzy lata i dwa problemy.
Pierwszy to niedowład (porażenie) Duchenne’a-Erba, spowodowane urazem okołoporodowym. W efekcie czego dziecko nie jest w stanie ruszać ręką. Z informacji, które posiadamy wynika, iż narazie jest to stan odwracalny, ale dziecko musiałoby w najbliższym czasie otrzymać odpowiednie leczenie, a może być konieczny zabieg operacyjny.
Nie jesteśmy jednak w stanie zweryfikować informacji o możliwym całkowitym powrocie ręki dziewczynki do zdrowia, bez specjalistycznej konsultacji neurologiczno-ortopedycznej. Drugi to nawracające bolesne infekcje skórne, efekty których widać na zdjęciach.
Poruszeni historią małej Suzain, postanowiliśmy jej pomóc. Koniecznie chcemy zabrać ją do specjalistów w Pakistanie, aby postawili właściwe diagnozy odnośnie porażenia oraz tych bolesnych i powtarzających się infekcji skórnych.
Najbliższa specjalistyczna klinika w Pakistanie zajmująca się tego rodzaju przypadkami u dzieci, znajduje się w Lahore i jest to odległość 250 km od wioski w której mieszka Suzain wraz ze swoją mamą. Chcemy wyprawić w bezpieczną podróż do stolicy Pakistanu matkę z chorym dzieckiem. Podróż będzie bardzo długa, biorąc pod uwagę źle skomunikowane peryferia Pakistanu.
Żeby jednak cała podróż przebiegła w sposób bezpieczny, zwłaszcza dla dziecka, zawiezie ich do szpitala nasz współpracownik Ashbeel – tu można przeczytać o jego pracy wśród dzieci i sierot w Pakistanie
Potrzebna suma 2 500 zł, jest pochodną kilku czynników i składają się na nią:
- wynajęcie auta (paliwo, amortyzacja itp.)
- wynajęcie lokalu na przynajmniej jedną noc w Lahore
- żywność
- wizyta lekarska, RTG, i wszystkie niezbędne badania do postawienia diagnozy. UWAGA w Pakistanie opieka lekarska jest płatna, bez względu na to czy mowa o dziecku, czy o osobie dorosłej.
Niestety, ale nikogo z rodziny małej nie stać na to by zabrać ją do lekarza i wdrożyć specjalistyczne leczenie.
Pragniemy uśmierzyć jej ból oraz sprawić, że jako dziecko, będzie mogła cieszyć się życiem i zdrowo rozwijać!