ROZWAŻANIA BIBLIJNE 06.12.2023

Rozważania Biblijne

………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………..

06.12 „On wybawia cierpiącego przez jego cierpienie i otwiera jego ucho przez utrapienie.” (Księga Joba 36,15)

Czy zastanawialiście się kiedyś głębiej nad tym wersetem? W jaki sposób Bóg może nas wybawić poprzez cierpienie? Czy cierpienie może być środkiem do wybawienia? Czy utrapienie może otworzyć nasze uszy na Boże Słowo?

Drogi Czytelniku! Czy w naszym życiu nie zdarzało się tak, że jak powodziło nam się dobrze, to oddalaliśmy się od Boga, natomiast w problemach szukaliśmy Jego pomocy? W tym sensie cierpienie stawało się środkiem do naprawy relacji z Bogiem, do wybawienia z niedoli grzechu. Czyż nie tak? Czy nasze ucho podczas utrapień nie stało się bardziej uważne na Boże Słowo? Czy nasze oko nie szukało w Biblii obietnic, które Bóg dał właśnie na czas cierpień i utrapień?

Oczywiście, że tak jest. Cierpienie zbliża nas do Pana, jeżeli w tym złym czasie szukamy Bożego wybawienia. Gdyby całe życie powodziło nam się świetnie, gdyby w naszym życiu nie było problemów, czy wtedy nie myślelibyśmy: „nieważne czy czynię źle czy dobrze, wszystko układa mi się wspaniale”. Aż w końcu moglibyśmy dość do strasznego wniosku: że nie potrzebujemy Boga!

„Przez wzgląd na moje imię powstrzymywałem swój gniew i przez wzgląd na moją cześć oszczędzałem cię, aby cię nie zniszczyć. Oto wytapiałem cię sobie jak srebro, próbowałem cię w piecu cierpienia. Przez wzgląd na siebie, przez wzgląd na siebie czynię to, bo jakże zbezczeszczone było moje imię; a przecież mojej chwały nie oddam innemu” (Księga Izajasza 48,9-11). „Albowiem tak mówi Pan: Oto Ja tym razem odrzucę precz mieszkańców tej ziemi i udręczę ich, aby mnie szukali i znaleźli. O, jak mnie boli moja rana! Mój cios jest nieuleczalny! A ja myślałem, że będę mógł znieść to cierpienie” (Księga Jeremiasza 10,18-19). „Panie, Boże zbawienia mego, we dnie i w nocy wołam do ciebie. Niech modlitwa moja dojdzie przed ciebie, nakłoń ucha swego na błaganie moje, bo dusza moja syta jest cierpień, a życie moje bliskie jest krainy umarłych” (Psalm 88,2-4).

Zatem cierpliwie znośmy cierpienia i utrapienia, nie narzekając, lecz szukając Boga i Jego woli dla naszego życia. Pamiętajmy też, że nie wszystkie cierpienia są konsekwencją naszych grzechów, jednak na pewno dość często tak jest, dlatego w cierpieniach powinniśmy przede wszystkim zbadać nasze serce czy nie odeszło od Boga. Nie powinniśmy też każdych naszych utrapień, które spotykają nas ze strony innych osób, nazywać prześladowaniami dla Chrystusa, bowiem może się okazać, że jest wręcz przeciwnie – niewierzący mają do nas złe nastawienie, gdyż dajemy im niewłaściwy przykład. „Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć. Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci waszych w świecie. A Bóg wszelkiej łaski, który was powołał do wiecznej swej chwały w Chrystusie, po krótkotrwałych cierpieniach waszych, sam was do niej przysposobi, utwierdzi, umocni, na trwałym postawi gruncie” (I List Piotra 5,8-10).

Estera Bednarska       

 

 

………………………………………………………………………………..

 

POMOC DLA UBOGICH DZIECI Z PAKISTANU

 

                 
Ośrodek Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie, który prowadzą Sajida i Ashbeel Rafiq, zapewnia ubogim dzieciom z wioski: opiekę dzienną, dożywianie, opiekę duszpasterską  oraz zajęcia pozaszkolne.  Ośrodek też prowadzi również mały sierociniec, w którym na chwilę obecną zamieszkuje na stałe pięcioro dzieci. Poza stałymi mieszkańcami w tym momencie z Ośrodka korzysta aż 53. chrześcijańskich dzieci z wioski, którzy przychodzą tam na posiłki, słuchanie Ewangelii, czytanie historii biblijnych i oglądanie chrześcijańskich filmów, a także różne gry i zabawy, zajęcia plastyczne, zajęcia z zakresu higieny czy zajęcia wspierające podstawowe umiejętności nabywane w szkole publicznej, takie jak nauka czytania, pisania czy liczenia.

This slideshow requires JavaScript.

Niestety, bez stałej pomocy Darczyńców opiekunowie nie są w stanie nakarmić całej grupy dzieci oraz zapewnić im wszystkiego, co potrzeba do ich normalnego funkcjonowania. W obliczu pogłębiającego się kryzysu humanitarnego w Pakistanie oraz w świetle sierpniowych wydarzeń w Jaranwala, na skutek których tysiące chrześcijan zostało zwolnionych z pracy, sytuacja chrześcijańskich dzieci w Pakistanie jest wręcz tragiczna. Również większość rodziców dzieci uczęszczających do Ośrodka została pozbawiona pracy na skutek tych wydarzeń.

Koordynatorzy Duszpasterstwa Dobrego Pasterza mają również pod stałą opieką Chrześcijańską Kolonię, w której w tej chwili zamieszkuje 20 rodzin, z czego przynajmniej połowa w tej chwili nie ma żadnych środków do życia. To właśnie tam mieści się funkcjonująca od kwietnia tego roku chrześcijańska Szkoła Podstawowa naszej Fundacji „Fileo”, w której dzieci mają możliwość pobierania bezpłatnej nauki sześć razy w tygodniu, a także mają stały dostęp do darmowych materiałów szkolnych oraz zajęcia Szkółki Niedzielnej.

Sajida i Ashbeel prowadzą swoją duszpasterską pracę również wśród chrześcijan zmuszanych do pracy w fabryce cegieł. Często muszą przekupywać strażników, by umożliwili im wstęp na teren fabryki, wiele razy zdarzyło się, że musieli ratować się ucieczką. Rodziny z fabryki cegieł są wycieńczone, niedożywione, schorowane, pozbawione nadziei na odmianę losu. Służba wśród nich jest wyjątkowo ciężka i niewdzięczna, ale też bardzo potrzebna, gdyż wnosi choć odrobinę światła w życie tych ludzi.

Chrześcijanie są w Pakistanie obywatelami najniższej kategorii. Szanse na zdobycie dobrze płatnej pracy są bardzo małe, a bez środków nie ma możliwości kształcenia dzieci. Bez edukacji z kolei nie ma mowy o przyzwoitej pracy.

Nawet jednak jeśli chrześcijanin ma wykształcenie, szanse na przebicie się do przynajmniej klasy średniej są znikome. Ashbeel, choć jest człowiekiem wykształconym, znającym język angielski, pracuje fizycznie, w złych warunkach, za niską płacę.

Sytuacja chorych, starych i niepełnosprawnych jest jeszcze gorsza, bo nie mają możliwości najmowania się nawet do tych najgorzej płatnych zajęć, które mogłyby zapewnić im choćby najskromniejsze utrzymanie. Często żyją oni w katastrofalnych warunkach, dodatkowo w bardzo złym stanie psychicznym, czując się zupełnie bezużytecznymi i wyzutymi z człowieczeństwa.

Drodzy Darczyńcy! Bóg pragnie błogosławić wszystkim nam, którzy szczerym sercem i z radością pragniemy pomagać ubogim Braciom i Siostrom, bowiem Jezus powiedział: „Dawajcie, a będzie wam dane” (Ewangelia Łukasza 6,38).  Bóg nigdy nie zostawia bez pomocy tych, którzy dzielą się z potrzebującymi, bowiem „Kto jest dobroczynny, będzie wzbogacony, a kto innych pokrzepia, sam będzie pokrzepiony” (Przypowieści Salomona 11,25).

„A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć na wszelką dobrą sprawę” (II List do Koryntian 9,1). „W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać” (Dzieje Apostolskie 20,35).

ŻYWNOŚĆ DLA UBOGICH DZIECI Z FABRYK CEGIEŁ W PAKISTANIE

Dane osobiste

Dane karty kredytowej
Używamy bezpiecznego połączenia SSL do płatności.

Suma darowizn: 100.00zł

Wszystkie osoby pragnące pomóc poprzez naszą Fundację prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla dzieci z Pendżabu”

FILEO-FUNDACJA NIOSĄCA POMOC OFIAROM PRZEMOCY KRS 0000705635

Tytuł przelewu: „Pomoc dla dzieci z Pendżabu”

BPKOPLPW

Rachunek do wpłat w walucie polskiej
PL 30 1020 2791 0000 7902 0269 1947
Rachunek do wpłat w walucie zagranicznej
PL 46 1020 2791 0000 7502 0309 5569

Można też dokonać wpłat za pomocą zrzutki utworzonej na ten cel:

 

Print Friendly, PDF & Email

Możesz również polubić…

Leave a Reply