GDY NIEMOŻLIWE STAJE SIĘ FAKTEM
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
„Wtedy uwierzył Panu, a On poczytał mu to ku usprawiedliwieniu.”
(I Księga Mojżeszowa 15,6)
Abram uwierzył słowu, które rzekł do niego Bóg. Gdy przeczytamy kontekst tego wersetu (I Księga Mojżeszowa 15,1-5) dowiemy się, że uwierzył on w niemożliwe! Otóż bezdzietnemu Abramowi Bóg przyrzekł, że jego potomstwo będzie tak liczne, jak gwiazdy na niebie. „Abraham wbrew nadziei, żywiąc nadzieję, uwierzył, aby się stać ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co powiedziano: Takie będzie potomstwo twoje. I nie zachwiał się w wierze, choć widział obumarłe ciało swoje, mając około stu lat, oraz obumarłe łono Sary; i nie zwątpił z niedowiarstwa w obietnicę Bożą, lecz wzmocniony wiarą dał chwałę Bogu, mając zupełną pewność, że cokolwiek On obiecał, ma moc i uczynić. I dlatego poczytane mu to zostało za sprawiedliwość” (List do Rzymian 4,18-22).
Czy łatwo byłoby nam uwierzyć w taką obietnicę, gdybyśmy byli na miejscu Abrama? Czy nasza wiara też byłaby nam poczytana za sprawiedliwość? „Czy jest cokolwiek niemożliwego dla Pana? W oznaczonym czasie za rok wrócę do ciebie, a Sara będzie miała syna” (I Księga Mojżeszowa 18,14). „I oto Elżbieta, krewna twoja, którą nazywają niepłodną, także poczęła syna w starości swojej, a jest już w szóstym miesiącu. Bo u Boga żadna rzecz nie jest niemożliwa” (Ewangelia Łukasza 1,36-37).
Drodzy Czytelnicy! Wiele obietnic zapisanych w Słowie Bożym nie spełnia się w naszym życiu po prostu dlatego, że przeszkadza w tym nasza niewiara! „Miejcie wiarę w Boga! Zaprawdę powiadam wam: Ktokolwiek by rzekł tej górze: Wznieś się i rzuć się w morze, a nie wątpiłby w sercu swoim, lecz wierzył, że stanie się to, co mówi, spełni mu się. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymacie, a spełni się wam” (Ewangelia Marka 11,22-24). „A Jezus, obróciwszy się i ujrzawszy ją, rzekł: Ufaj, córko, wiara twoja uzdrowiła cię. I od tej chwili niewiasta była uzdrowiona” (Ewangelia Mateusza 9,22). „Wtedy Jezus, odpowiadając, rzekł do niej: Niewiasto, wielka jest wiara twoja; niechaj ci się stanie, jak chcesz. I uleczona została jej córka od tej godziny” (Ewangelia Mateusza 15,28). „I powiedział do kobiety: Wiara twoja zbawiła cię, idź w pokoju” (Ewangelia Łukasza 7,50).
„A gdy dokończył wszystkich słów swoich do słuchającego go ludu, wszedł do Kafarnaum. A sługa pewnego setnika, bardzo przez niego ceniony, zachorował i bliski był śmierci. A usłyszawszy o Jezusie, posłał do niego starszych żydowskich, prosząc go, aby przyszedł i uzdrowił jego sługę. A oni przyszedłszy do Jezusa, prosili go usilnie, mówiąc: Godzien jest, abyś mu to uczynił. Miłuje bowiem lud nasz i sam zbudował nam synagogę. I Jezus poszedł z nimi. A gdy już był niedaleko domu, setnik posłał przyjaciół i kazał mu powiedzieć: Panie, nie trudź się, nie jestem bowiem godzien, abyś wszedł pod dach mój. Dlatego i samego siebie nie uważałem za godnego, by przyjść do ciebie; lecz powiedz słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój. Bo i ja jestem człowiekiem podległym władzy, mającym pod sobą żołnierzy; i mówię temu: Idź, a idzie, a innemu: Przyjdź, a przychodzi, a słudze memu: Czyń to, a czyni. A gdy to Jezus usłyszał, zdziwił się i zwróciwszy się do towarzyszącego mu ludu, rzekł: Powiadam wam, nawet w Izraelu tak wielkiej wiary nie znalazłem. A ci, którzy byli posłani, po powrocie do domu zastali sługę zdrowym” (Ewangelia Łukasza 7,1-10).
Tak więc gdy nasza sytuacja jest beznadziejna, gdy trudno nam wierzyć, że Bóg jest gotowy nam pomóc, zawołajmy z głębi serca: Panie, pomóż niedowiarstwu memu! (Ewangelia Marka 9,24). Wtedy, wzmocnieni wiarą, oddamy chwałę naszemu Bogu, a wspaniałe obietnice zaczną się spełniać w naszym życiu.
Estera Bednarska