ROZWAŻANIA BIBLIJNE 12.03.2023
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
12.03 „Lecz Ja patrzę na tego, który jest pokorny i przygnębiony na duchu i który z drżeniem odnosi się do mojego słowa.” (Księga Izajasza 66,2)
W tym wersecie możemy zobaczyć, na kogo Bóg patrzy przychylnie. Na początku widzimy, że człowieka takiego cechuje pokora. „Pokora poprzedza chwałę” (Przypowieści Salomona 15,33). „Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was” (List Jakuba 4,10). „Wszyscy zaś przyobleczcie się w szatę pokory względem siebie, gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. Ukórzcie się więc pod mocną ręką Bożą, aby was wywyższył czasu swego” (I List Piotra 5,6). „Gdyż Bóg poniża pysznego, lecz wybawia pokornego” (Księga Joba 22,29). „Pycha przywodzi człowieka do upadku, lecz pokorny duchem dostępuje czci” (Przypowieści Salomona 29,23). „A kto się będzie wywyższał, będzie poniżony, a kto się będzie poniżał, będzie wywyższony” (Ewangelia Mateusza 23,12).
Drugą ważną cechą takiego człowieka jest przygnębienie na duchu. Na pierwszy rzut oka może nam się to wydawać dziwne. Jak to mamy być przygnębieni na duchu? Przecież napisane jest wyraźnie w Bożym Słowie: „Radujcie się w Panu zawsze; powtarzam, radujcie się” (List do Filipian 4,4). Lecz powinniśmy być przygnębieni z jednego powodu: swoich grzechów i grzechów innych ludzi. W taki sposób przygnębiony był nawet nasz Pan Jezus Chrystus. „Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście!” (Ewangelia Mateusza 23,37). Przygnębienie to możemy zobaczyć u proroka Daniela: „I zwróciłem swoje oblicze na Pana, Boga, aby się modlić, błagać, w poście, we włosiennicy i popiele. Modliłem się więc do Pana, mojego Boga, wyznawałem i mówiłem: Ach, Panie, Boże wielki i straszny, który dochowujesz przymierza i łaski tym, którzy cię miłują i przestrzegają twoich przykazań. Zgrzeszyliśmy, zawiniliśmy i postępowaliśmy bezbożnie, zbuntowaliśmy się i odstąpiliśmy od twoich przykazań i praw…” (Księga Daniela rozdział 9). Podobnie jak Daniel postąpił też Ezdrasz: „Gdy usłyszałem te słowa, rozdarłem swoją szatę i płaszcz i rwałem włosy ze swojej głowy i brody, i usiadłem przybity (…) Rzekłem: Boże mój! Wstydzę się i nie ośmielam się nawet podnieść swojego oblicza do ciebie, Boże mój, gdyż nasze winy wyrosły nam ponad głowę, a nasze grzechy dosięgły aż nieba” (Księga Ezdrasza rozdział 9). Pamiętajmy więc, że „smutek, który jest według Boga, sprawia upamiętanie ku zbawieniu i nikt go nie żałuje; smutek zaś światowy sprawia śmierć” (II List do Koryntian 7,10).
Ostatnią wymienioną tu cechą człowieka, na którego Bóg patrzy przychylnie, jest bojaźń i cześć dla Słowa Bożego. „Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca; i nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę” (List do Hebrajczyków 4,12-13). „Czy moje słowo nie jest jak ogień – mówi Pan – i jak młot, który kruszy skałę?” (Księga Jeremiasza 23,29). „Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym” (Ewangelia Jana 12,48).
Obyśmy byli tymi, na których Bóg patrzy przychylnie i oby Boże Słowo nie osądziło nas!
Autor: Estera Bednarska
[FMP].
[/FMP]
KRYTYCZNA SYTUACJA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN W PAKISTANIE!
Obecna sytuacja w Pakistanie jest katastrofalna. Inflacja w tej chwili wynosi 27,6 procent. Ceny rosną w zastraszającym tempie dosłownie z dnia na dzień. Jest to niewątpliwie skutek ubiegłorocznej klęski powodzi, która dotknęła jedną trzecią tego kraju. Ubodzy chrześcijanie, których i tak nie było stać do tej pory na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, teraz znaleźli się w sytuacji bez wyjścia.
– W naszej wiosce rodziny znalazły się w krytycznym momencie. Ludzie szukają możliwości zdobycia jedzenia. Z okolicznych fabryk cegieł ludzie dzwonią do nas, proszą o możliwość pomocy żywnościowej – napisała do nas Sajida, koordynatorka ośrodka Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie.
Życie chrześcijan w Pakistanie jest bardzo trudne. Z powodu naśladowania naszego Pana Jezusa Chrystusa doznają oni bardzo licznych i ciężkich prześladowań, a także ubóstwa, ponieważ chrześcijanin nie ma szans na dobrze płatną pracę, bowiem uważany jest przez społeczeństwo za osobę trzeciej kategorii. Nasi Bracia i Siostry w Chrystusie wykonują w Pakistanie najgorzej płatne prace, a częstokroć całe rodziny łącznie z małymi dziećmi pracują jako niewolnicy w fabrykach cegieł. Nie mają oni w większości szans nawet na podstawową edukację, przeważnie są niepiśmienni. Ich dochód nie starcza im nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, co dopiero dodatkowe wydatki związane na przykład z leczeniem, gdyż nie ma darmowej opieki zdrowotnej – pobyt w szpitalu czy wizyta u lekarza jest to wydatek, na którego ich po prostu nie stać.
W imieniu naszych Braci i Sióstr w Pakistanie pragniemy prosić wszystkie osoby o otwartych sercach o chociaż drobną pomoc finansową, która zostanie przeznaczona na paczki żywnościowe dla skrajnie ubogich i prześladowanych chrześcijan z Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie i okolicznych fabryk cegieł.
Drodzy Darczyńcy! Bóg pragnie błogosławić wszystkim nam, którzy szczerym sercem i z radością pragniemy pomagać ubogim, bowiem Jezus powiedział: „Dawajcie, a będzie wam dane” (Ewangelia Łukasza 6,38). Bóg nigdy nie zostawia bez pomocy tych, którzy dzielą się z potrzebującymi, bowiem „Kto jest dobroczynny, będzie wzbogacony, a kto innych pokrzepia, sam będzie pokrzepiony” (Przypowieści Salomona 11,25).
„Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go” (Księga Kaznodziei Salomona 11,1). „W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać” (Dzieje Apostolskie 20,35).