ROZWAŻANIA BIBLIJNE 20.02.2023
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………..
20.02 „Nie bądź prędki w mówieniu i niech twoje serce nie wypowiada śpiesznie słowa przed Bogiem, bo Bóg jest w niebie, a ty na ziemi. Dlatego niech twoich słów będzie niewiele.” (Księga Kaznodziei Salomona 5,1)
Dzisiejszy werset dobrze nam ukazuje, jakiej formy modlitwy powinniśmy się wystrzegać. Po pierwsze – nie módlmy się naprędce, bez zastanowienia się, aby tylko się pomodlić i mieć „z głowy” ten obowiązek, nie zwracając nawet uwagi na wypowiadane słowa, bowiem nie jest to modlitwa miła Bogu. Nie spieszmy się w modlitwie – mówi Salomon w naszym przewodnim wersecie. Natomiast Pan Jezus przestrzega nas: „A Ja wam powiadam, abyście w ogóle nie przysięgali ani na niebo, gdyż jest tronem Boga, ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem stóp jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla; ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym. Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak – tak, nie – nie, bo co ponadto jest, to jest od złego” (Ewangelia Mateusza 5,34-37).
Po drugie – nie módlmy się zbyt długo, zwłaszcza podczas publicznej modlitwy, aby pokazać, jak wspaniale i zgrabnie potrafimy formułować zdania, gdyż taka modlitwa raczej ma na celu uwielbienie swojego „ja”, a nie Bożą chwałę. „Kto oszczędza swych słów, jest rozsądny, a kto zachowuje spokój ducha, jest roztropny” (Przypowieści Salomona 17,27). „Gdzie dużo słów, tam nie brak występku; lecz kto opanowuje swój język jest roztropny” (Przypowieści Salomona 10,19). „A gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, gdyż oni lubią modlić się, stojąc w synagogach i na rogach ulic, aby pokazać się ludziom; zaprawdę powiadam wam: Otrzymali zapłatę swoją. Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie. A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani. Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie” (Ewangelia Mateusza 6,5-8).
Modlitwa, która jest miła Bogu, musi pochodzić ze szczerego pragnienia naszego serca. „Ofiara bezbożnych jest ohydą dla Pana, lecz modlitwa prawych podoba mu się” (Przypowieści Salomona 15,8). Wspaniałe przykłady modlitw wypływających z serca możemy znaleźć w Księdze Psalmów. „Boże! Tyś Bogiem moim, ciebie gorliwie szukam, ciebie pragnie dusza moja; tęskni do ciebie ciało moje, jak ziemia zeschła, spragniona i bezwodna. Tak wyglądałem ciebie w świątyni, by ujrzeć moc twoją i chwałę twoją, gdyż lepsza jest łaska twoja niż życie. Wargi moje wysławiać cię będą. Tak błogosławić cię będę, póki życia mego, w imieniu twoim podnosić będę ręce moje. Dusza moja nasyca się jakby szpikiem i tłuszczem, a usta moje będą cię wielbić radosnymi wargami. Wspominam cię na łożu moim, rozmyślam o tobie podczas straży nocnych, bo byłeś mi pomocą i weseliłem się w cieniu skrzydeł twoich. Dusza moja przylgnęła do ciebie, prawica twoja podtrzymuje mnie” (Psalm 63,2-9)
Autor: Estera Bednarska
[FMP].
[/FMP]
MOŻEMY ODMIENIĆ LOS UBOGICH DZIECI I DAĆ IM SZANSĘ NA ZDOBYCIE WYKSZTAŁCENIA I DOBRĄ PRZYSZŁOŚĆ!
Drodzy Darczyńcy!
Naszym współpracownikom z Pendżabu, Sajidzie i Ashbeelowi Rafiq, którzy są koordynatorami Duszpasterstwa Dobrego Pasterza, udało się dotrzeć do grupy ludzi żyjących z daleka od jakichkolwiek miast i wiosek. Zamieszkują oni niewielką osadę bez nazwy, numeru, ani nawet formalnej rejestracji, położoną na odludziu, w pakistańskim Pendżabie. Osada ta jest zamieszkała przez samych chrześcijan – dlatego jest o wiele uboższa niż inne, i tak biedne, pendżabskie wioski. Nie ma w niej praktycznie żadnej infrastruktury, nie ma prądu, nie ma nawet porządnej studni.
Obecnie osadę zamieszkuje 20 rodzin – w sumie 54 osoby: 16 kobiet, 15 mężczyzn, 23 dzieci. Kolonia jest oddalona od innych wiosek, do pracy ludzie muszą podróżować spore odległości. Nikt z nich nie potrafi czytać ani pisać, nikt nigdy nie chodził do szkoły – ponieważ nie ma i nigdy nie było żadnej szkoły w pobliżu.
JEDYNĄ SZANSĄ NA ODMIENIENIE LOSU MIESZKAŃCÓW OSADY JEST EDUKACJA.
Koordynatorzy Duszpasterstwa Dobrego Pasterza Sajida i Ashbeel znaleźli na terenie kolonii opuszczone gospodarstwo, mogące bardzo dobrze pełnić funkcję szkoły, tym bardziej, że ma przestronne podwórko. Budynek jest w dobrym stanie. Jeśli pomaluje się jasnym kolorem wewnętrzne ściany, klasa będzie wyglądała naprawdę sympatycznie i zachęcająco dla małych uczniów. Prace zostaną wykonane przez mężczyzn z kolonii (niektórzy z nich najmują się w innych wioskach do pracy przy malowaniu remontowanych pomieszczeń). Konieczny jest również zakup wyposażenia do szkoły oraz oczywiście materiałów dydaktycznych, a także zapewnienie uczniom dostępu do czystej wody – i w tym celu wykonanie pompy ręcznej.
Opiekunowie Duszpasterstwa Dobrego Pasterza rozpoczęli poszukiwania odpowiedniej osoby, która mogłaby zająć się edukacją dzieci z kolonii. Ponieważ żadne z dzieci nie posiada wcale wiedzy ani umiejętności szkolnych, wszystkie muszą zacząć naukę od samego początku. Dzień pracy nauczyciela w Pakistanie wynosi sześć godzin, w związku z tym wszystkie dzieci zostaną przydzielone, zgodnie z wiekiem, do jednej z trzech grup: Grupa „A” dzieci 4-6 lat będą miały zajęcia szkolne 1 godzinę dziennie. Grupa „B” dzieci 7-9 lat – zajęcia 2 godziny dziennie. Grupa „C” dzieci 10-13 lat – zajęcia w szkole będą mieć przez trzy godziny dziennie. Oczywiście, tak będzie na początku, jeżeli będziemy mogli zatrudnić kolejnego nauczyciela, zajęcia szkolne zostaną wydłużone o odpowiednią ilość godzin.
Poniżej podajemy przybliżone podstawowe koszty związane z naszym projektem założenia szkoły dla dzieci z kolonii. Koszty podane są w rupiach pakistańskich, ponieważ kurs walutowy bardzo się waha i trudno jednoznacznie określić te koszty w złotówkach (jeden złoty w zależności od kursu to od 40 do 60 rupii).
1) Miesięczny koszt zatrudnienia nauczyciela: 20.000 rupii
2) Koszt farb i przyborów malarskich do pomalowania budynku szkolnego: 3.000 rupii
3) Wykonanie, montaż i transport ręcznej pompy do wody: 18.000 rupii
4) Wyposażenie szkoły (8 ławek dla uczniów, biurko i krzesło dla nauczyciela, tablica, szafka, półka oraz transport) 24.000 rupii
5) Materiały dydaktyczne, razem 15.000 rupii w tym: 50 zeszytów, 25 piór, 25 ołówków, 25 linijek, 25 pudełek kredek, 25 bloków rysunkowych, 25 elementarzy
Jeśli uruchomienie szkoły przebiegnie zgodnie z planem i nauka w szkole będzie owocna, można wówczas podjąć następne kroki, takie jak:
– zorganizowanie umywalni dla dzieci,
– założenie biblioteczki,
– rozszerzenie edukacji na grupę zmotywowanych dorosłych
– zakup innych pomocy dydaktycznych,
– zarejestrowanie szkoły (koszt to ponad 50.000 rupii oraz związanych z tym dużo formalności).
DRODZY DARCZYŃCY! POMÓŻCIE NAM ODMIENIĆ LOS TYCH UBOGICH DZIECI I DAJMY IM SZANSĘ NA ZDOBYCIE WYKSZTAŁCENIA I DOBRĄ PRZYSZŁOŚĆ!
Bóg pragnie błogosławić wszystkim nam, którzy szczerym sercem i z radością pragniemy pomagać ubogim, bowiem Jezus powiedział: „Dawajcie, a będzie wam dane” (Ewangelia Łukasza 6,38). Bóg nigdy nie zostawia bez pomocy tych, którzy dzielą się z potrzebującymi, bowiem „Kto jest dobroczynny, będzie wzbogacony, a kto innych pokrzepia, sam będzie pokrzepiony” (Przypowieści Salomona 11,25).
„Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go” (Księga Kaznodziei Salomona 11,1). „W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać” (Dzieje Apostolskie 20,35).
Wszystkie osoby pragnące pomóc poprzez naszą Fundację prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Szkoła dla dzieci z osady”
FILEO-FUNDACJA NIOSĄCA POMOC OFIAROM PRZEMOCY KRS 0000705635
Tytuł przelewu: „Szkoła dla dzieci z osady”
BPKOPLPW
Rachunek do wpłat w walucie polskiej
PL 30 1020 2791 0000 7902 0269 1947
Rachunek do wpłat w walucie zagranicznej
PL 46 1020 2791 0000 7502 0309 5569