ROZWAŻANIA BIBLIJNE 18.06.2025

Rozważania Biblijne

 

18.06 „Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go.” (Księga Kaznodziei Salomona 11,1)

Co jest naszym chlebem codziennym, najważniejszym pokarmem dla naszej duszy? Słowo Boże. Jezus powiedział: „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Ewangelia Mateusza 4,4) oraz: „Ja mam pokarm do jedzenia, o którym wy nie wiecie. (…) Moim pokarmem jest pełnić wolę tego, który mnie posłał, i dokonać jego dzieła” (Ewangelia Jana 4,32.34), a także: „Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa, o pokarm żywota wiecznego, który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg Ojciec pieczęć swoją” (Ewangelia Jana 6,27).

W naszym przewodnim wersecie autor zachęca do rozdawania pokarmu Słowa Bożego w obfitości. Czasem może nam się wydawać, że mówienie ludziom o Bogu nie ma większego sensu. Nie chcą nas słuchać. Częstokroć przez wiele lat nie widzimy żadnych efektów swojej pracy dla Pana. Wręcz przeciwnie – ludzie śmieją się z nas. Znajomi i rodzina nie rozumieją, nazywają nas dziwakami. To może być bardzo zniechęcające.

Podobnie było w czasach biblijnych. To samo zniechęcenie co teraz my, przeżywały dzieci Boże w tamtych czasach: „Gdyż ilekroć przemawiam, muszę krzyczeć i wołać: Gwałt i zniszczenie! I tak słowo Pana stało mi się hańbą i pośmiewiskiem na co dzień. A gdy pomyślałem: Nie wspomnę o nim i już nie przemówię w Jego imieniu, to stało się to w moim sercu jak ogień płonący, zamknięty w moich kościach. Mozoliłem się, by go znieść, lecz nie zdołałem” (Księga Jeremiasza 20,8-9).

Modlimy się więc przez wiele lat o naszych bliskich i mówimy im o Bogu, staramy się dawać dobry przykład swoim życiem. Nic z tego. Efektów brak. A przynajmniej ich nie widzimy. Lecz Bóg działa… w ciszy, spokoju, w sercach tych, z którymi dzielimy się pokarmem Słowa Bożego…

Bóg działa! „Gdyż jak deszcz i śnieg spada z nieba i już tam nie wraca, a raczej zrasza ziemię i czyni ją urodzajną, tak iż porasta roślinnością i daje siewcy ziarno, a jedzącym chleb, tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem” (Księga Izajasza 55,10-11).

Zatem rozdawajmy pokarm Słowa Bożego w obfitości, a po wielu dniach odnajdziemy go, gdy ze łzami szczęścia w oczach będziemy oglądać działanie Boże w sercach tych, którzy słyszeli Ewangelię z naszych ust! A wtedy będziemy chwalić Pana: „O, jak słodkie jest słowo twoje dla podniebienia mego, słodsze niż miód dla ust moich” (Psalm 119,103). „Ilekroć pojawiały się twoje słowa, pochłaniałem je; twoje słowo było mi rozkoszą i radością mojego serca, gdyż twoim imieniem jestem nazwany, Panie, Boże Zastępów” (Księga Jeremiasza 15,16).

Estera  Bednarska

 

 

Kobieta z dziećmi bez dachu nad głową

Kanawal ma 32 lata i czworo dzieci: trzech synów w wieku 2, 8 i 12 lat oraz córkę w wieku 10 lat. Kiedy urodziło się najmłodsze dziecko, mąż poznał inną kobietę, a jakiś czas później się z nią ożenił (nie rozwiódł się przy tym z Kanawal). Ponieważ nie miała gdzie mieszkać, wysłał ją razem z dziećmi do swoich rodziców na wieś. Tam mieszkała z czwórką dzieci ze swoimi teściami przez kilka miesięcy, korzystając z pieniędzy, które mąż przesyłał swoim rodzicom (syn ich utrzymuje, ponieważ obydwoje są schorowani i nie są w stanie pracować). Jednak po kilku miesiącach przyjechał i wyrzucił ją z mieszkania rodziców razem z dziećmi na ulicę, ponieważ stwierdził, że nie zamierza dalej utrzymywać własnych dzieci i żony – chce pomagać tylko rodzicom.

This slideshow requires JavaScript.

Kanawal razem z czwórką dzieci zamieszkała w budynku, którego właściciele przeprowadzili się do miasta. Nie miała ze sobą żadnych rzeczy, tylko trochę odzieży dla siebie i dzieci. Budynek był całkowicie pusty, jednak udało jej się zdobyć kilka starych rzeczy do domu: stare łóżko, które dostała od sąsiadów, stary brudny materac, kilka naczyń i innego wyposażenia do domu – wszystko bardzo zniszczone i niesamowicie brudne, nadające się w zasadzie tylko do wyrzucenia.

W tej chwili kobieta dalej nie ma żadnych środków do życia. Czasem sąsiedzi dają jej trochę jedzenia, a dzieci regularnie korzystają z obiadów gotowanych dla ubogich dzieci z wioski, zapewnionych dzięki naszym Darczyńcom dla 44. dzieci z Duszpasterstwa Dobrego Pasterza.

W tej sytuacji zwracamy się do Was, Drodzy Darczyńcy, o pomoc dla Kanawal i jej dzieci, pamiętając o tym, że:

„Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie nie splamionym przez świat”

(List Jakuba 1,27)

Chcemy  zapewnić rodzinie to, co niezbędne do normalnego funkcjonowania na co dzień:

  • – żywność, środki czystości, artykuły higieniczne,
  • – łóżka, koce, poduszki,
  • – naczynia kuchenne, szafkę,
  • – ubrania, obuwie, ręczniki,
  • – mundurki i artykuły szkolne dla trójki dzieci,
  • – panel słoneczny, baterię i lampę.

Wszystkie osoby pragnące pomóc Kanawal i jej dzieciom prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla Kanawal”

DAROWIZNA  50 ZŁ
DAROWIZNA 100 ZŁ DAROWIZNA 200 ZŁ DAROWIZNA 500 ZŁ

NUMER KONTA FUNDACJA “FILEO” KRS 0000705635

Tytuł przelewu: „Pomoc dla Kanawal”
BIC (SWIFT): BPKOPLPW

Rachunek w złotówkach (PLN):
PL 30 1020 2791 0000 7902 0269 1947

Rachunek do wpłat w walucie zagranicznej
PL 46 1020 2791 0000 7502 0309 5569

Zachęcamy też o dokonywanie wpłat za pomocą zrzutki utworzonej na ten cel oraz poprzez naszą stronę internetową:

Możesz również polubić…

Leave a Reply