ROZWAŻANIA BIBLIJNE 03.05.2025

03.05 „Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.” (Ewangelia Mateusza 12,50)
Czyż to nie wspaniała wiadomość dla nas? Przecież „ktokolwiek” w tym wersecie obejmuje i Ciebie, i mnie! Wszystkich, którzy postępują tak, jak chce Bóg. Jezus „wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi!” (Ewangelia Mateusza 12,49). Jeżeli czynimy wolę Bożą, to jesteśmy najbliższą rodziną Jezusa. Nie dalekimi krewnymi, lecz braćmi i siostrami! Bóg „tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci” (List do Rzymian 8,29). „Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa” (List do Galacjan 3,26). „Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego” (Ewangelia Jana 1,12).
Przyjrzyjmy się teraz dokładniej naszemu przewodniemu wersetowi na dzień dzisiejszy. Kto jest rodziną Jezusa? Ten, kto czyni wolę Bożą. Tam nie jest napisane to, co wielu ludzi dzisiaj głosi: kto wyzna grzechy Jezusowi i poprosi Go, żeby wszedł do jego serca, już jest dzieckiem Bożym. Nie! Nic takiego nie ma w Biblii! Jeżeli uważasz, że jesteś dzieckiem Bożym, bo kiedyś pomodliłeś się tak zwaną modlitwą nawrócenia, a nie czynisz tego, co chce Bóg – jest bardzo prawdopodobne, że nigdy się nie nawróciłeś. Wiele osób pod wpływem emocji wyznaje Bogu swoje grzechy, ale ich życie wcale się nie zmienia. Dzieje się tak, ponieważ wyznanie grzechów w tym przypadku nie płynie ze szczerego serca przekonanego o swojej grzeszności, lecz pod wpływem chwilowego wzruszenia, na przykład chrześcijańskiej pieśni, świadectwa nawrócenia czy też ewangelizacji. Jezus powiedział: „Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie” (Ewangelia Mateusza 7,21-23). „Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy. Kto popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku grzeszy. A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie. Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż z Boga się narodził. Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie. Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje brata swego” (I List Jana 3,7-10). „A bądźcie wykonawcami Słowa, a nie tylko słuchaczami, oszukującymi samych siebie. Bo jeśli ktoś jest słuchaczem Słowa, a nie wykonawcą, to podobny jest do człowieka, który w zwierciadle przygląda się swemu naturalnemu obliczu; bo przypatrzył się sobie i odszedł, i zaraz zapomniał, jakim jest. Ale kto wejrzał w doskonały zakon wolności i trwa w nim, nie jest słuchaczem, który zapomina, lecz wykonawcą; ten będzie błogosławiony w swoim działaniu” (List Jakuba 1,22-25).
Zatem pełnijmy wolę Bożą, będąc wykonawcami Jego Słowa, dziećmi Bożymi, a braćmi i siostrami w Chrystusie Jezusie, Panu naszym!
Estera Bednarska
Kobieta z dziećmi bez dachu nad głową
Kanawal ma 32 lata i czworo dzieci: trzech synów w wieku 2, 8 i 12 lat oraz córkę w wieku 10 lat. Kiedy urodziło się najmłodsze dziecko, mąż poznał inną kobietę, a jakiś czas później się z nią ożenił (nie rozwiódł się przy tym z Kanawal). Ponieważ nie miała gdzie mieszkać, wysłał ją razem z dziećmi do swoich rodziców na wieś. Tam mieszkała z czwórką dzieci ze swoimi teściami przez kilka miesięcy, korzystając z pieniędzy, które mąż przesyłał swoim rodzicom (syn ich utrzymuje, ponieważ obydwoje są schorowani i nie są w stanie pracować). Jednak po kilku miesiącach przyjechał i wyrzucił ją z mieszkania rodziców razem z dziećmi na ulicę, ponieważ stwierdził, że nie zamierza dalej utrzymywać własnych dzieci i żony – chce pomagać tylko rodzicom.
Kanawal razem z czwórką dzieci zamieszkała w budynku, którego właściciele przeprowadzili się do miasta. Nie miała ze sobą żadnych rzeczy, tylko trochę odzieży dla siebie i dzieci. Budynek był całkowicie pusty, jednak udało jej się zdobyć kilka starych rzeczy do domu: stare łóżko, które dostała od sąsiadów, stary brudny materac, kilka naczyń i innego wyposażenia do domu – wszystko bardzo zniszczone i niesamowicie brudne, nadające się w zasadzie tylko do wyrzucenia.
W tej chwili kobieta dalej nie ma żadnych środków do życia. Czasem sąsiedzi dają jej trochę jedzenia, a dzieci regularnie korzystają z obiadów gotowanych dla ubogich dzieci z wioski, zapewnionych dzięki naszym Darczyńcom dla 44. dzieci z Duszpasterstwa Dobrego Pasterza.
W tej sytuacji zwracamy się do Was, Drodzy Darczyńcy, o pomoc dla Kanawal i jej dzieci, pamiętając o tym, że:
„Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie nie splamionym przez świat”
(List Jakuba 1,27)
Chcemy zapewnić rodzinie to, co niezbędne do normalnego funkcjonowania na co dzień:
- – żywność, środki czystości, artykuły higieniczne,
- – łóżka, koce, poduszki,
- – naczynia kuchenne, szafkę,
- – ubrania, obuwie, ręczniki,
- – mundurki i artykuły szkolne dla trójki dzieci,
- – panel słoneczny, baterię i lampę.
Wszystkie osoby pragnące pomóc Kanawal i jej dzieciom prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla Kanawal”
DAROWIZNA 50 ZŁ |
DAROWIZNA 100 ZŁ | DAROWIZNA 200 ZŁ | DAROWIZNA 500 ZŁ |