ROZWAŻANIA BIBLIJNE 07.08.2023

Rozważania Biblijne

……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

07.08 „Szczęśliwy to człowiek, którego Bóg smaga, dlatego nie pogardzaj karceniem Wszechmocnego! Bo On rani, lecz i opatruje, uderza, lecz jego ręce leczą. Wyzwoli cię z sześciu utrapień, a w siódmym nie dotknie cię zło.” (Księga Joba 5,17-19)

Błogosławieni jesteśmy, gdy Bóg nas karze! Gdyby nas nie karał, mogłoby to oznaczać, że On nie chce już pracować nad nami, nad naszym charakterem lub – co gorsza – że nie jesteśmy tak naprawdę Jego dziećmi! „Błogosławiony mąż, który wytrwa w próbie, bo gdy wytrzyma próbę, weźmie wieniec żywota, obiecany przez Boga tym, którzy go miłują” (List Jakuba 1,12). „Tylko o was zatroszczyłem się spośród wszystkich pokoleń ziemi, dlatego was będę karał za wszystkie wasze winy” (Księga Amosa 3,2). „Synu mój, nie pogardzaj pouczeniem Pana i nie oburzaj się na jego ostrzeżenie! Kogo bowiem Pan miłuje, tego smaga, jak ojciec swojego ukochanego syna” (Księga Przypowieści Salomona 3,11-12). „Synu mój, nie lekceważ karania Pańskiego ani nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza; bo kogo Pan miłuje, tego karze, i chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje. Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. Ponadto, szanowaliśmy naszych ojców według ciała, chociaż nas karali; czy nie daleko więcej winniśmy poddać się Ojcu duchów, aby żyć? Tamci bowiem karcili nas według swego uznania na krótki czas, ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości. Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni. Dlatego opadłe ręce i omdlałe kolana znowu wyprostujcie, i prostujcie ścieżki dla nóg swoich, aby to, co chrome, nie zboczyło, ale raczej uzdrowione zostało” (List do Hebrajczyków 12,5-13).

Bóg, nasz kochający Ojciec, którzy nas karze, aby nas zbliżyć do siebie, jest Tym, który nie tylko uderza, ale i opatruje nasze rany. „Patrzcie teraz, że to Ja, Ja jestem a oprócz mnie nie ma boga. Ja pozbawiam życia i darzę życiem, Ja ranię i leczę, i z ręki mojej nikt nie zdoła się wyrwać” (V Księga Mojżeszowa 32,39). „Chodźcie, zawróćmy do Pana! On nas rozszarpał, On nas też uleczy, zranił i opatrzy nasze rany!” (Księga Ozeasza 6,1).

Bóg nie ma upodobania w dręczeniu nas i karaniu, On czyni to dla naszego dobra, dlatego On nas leczy w cudowny sposób i wyzwala też z wszystkich utrapień. „W czasie głodu wybawi cię od śmierci, a na wojnie z mocy miecza. Przed biczem języka będziesz zabezpieczony, a nie ulękniesz się, gdy nadejdzie zniszczenie. Ze zniszczenia i głodu śmiać się będziesz, a dzikich zwierząt nie będziesz się bał. Bo z kamieniem polnym jesteś sprzymierzony, a dzikie zwierzęta żyć będą z tobą w pokoju. Tak poznasz, że twój namiot jest spokojny, a gdy sprawdzisz swe mieszkanie, nie znajdziesz braku” (Księga Joba 5,20-24). „Bo On wybawi cię z sidła ptasznika i od zgubnej zarazy. Piórami swymi okryje cię. I pod skrzydłami jego znajdziesz schronienie. Wierność jego jest tarczą i puklerzem. Nie ulękniesz się strachu nocnego ani strzały lecącej za dnia, ani zarazy, która grasuje w ciemności, ani moru, który poraża w południe. Chociaż padnie u boku twego tysiąc, a dziesięć tysięcy po prawicy twojej, ciebie to jednak nie dotknie” (Psalm 91,3-7).

Chwalmy więc całym duszą Tego, który karze nas dla naszego dobra, leczy nasze zranione serca i ma moc wyzwolić z wszelkich utrapień!

Autor: Estera Bednarska

KRYTYCZNA SYTUACJA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN W PAKISTANIE!

Dzięki wparciu finansowemu naszych Darczyńców 16 rodzin z fabryk cegieł, w tym 40 dzieci, otrzymało paczki żywności oraz środki higieniczne. Każda rodzina dostała mąkę, olej, ryż, makaron, cukier, różne przyprawy, proszek do prania, mydło i płyn do mycia naczyń. Serdecznie dziękujemy wszystkim Darczyńcom, którzy przekazali środki finansowe na ten cel, a także tym osobom, którzy modlą się o naszych podopiecznych, tym samym niosąc im pocieszenie i pomoc duchową.

This slideshow requires JavaScript.

Przypomnijmy:

Obecna sytuacja w Pakistanie jest katastrofalna. Ubodzy chrześcijanie, których i tak nie było stać do tej pory na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, teraz znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Dodatkowych problemów przysparzają teraz fale upałów, jakie dotknęły Pakistan. Chrześcijanie z fabryk cegieł pracują w katastrofalnych warunkach i w ekstremalnie wysokich temperaturach, by ich dzieci nie musiały głodować. Jednak często ich organizm nie jest wstanie poradzić sobie z tak wysoką temperaturą, przez co chorują i nie mogą wypracować odpowiedniej ilości godzin, wówczas otrzymują mniej jedzenia dla dzieci.

W takiej krytycznej sytuacji znaleźli się niestety nasi Bracia i Siostry z Fajsalabad, gdzie koordynatorami naszych działań jest Naeem Bhatti wraz ze swoją żoną Razią. W fabrykach cegieł mają oni pod opieką w tej chwili 16 skrajnie ubogich chrześcijańskich rodzin, w tym 40 dzieci, którym rodzice nie są wstanie zaspokoić nawet najbardziej podstawowych potrzeb, jak żywność, ubrania czy lekarstwa.

Życie chrześcijan w Pakistanie jest bardzo trudne. Z powodu naśladowania naszego Pana Jezusa Chrystusa doznają oni bardzo licznych i ciężkich prześladowań, a także ubóstwa, ponieważ chrześcijanin nie ma szans na dobrze płatną pracę, bowiem uważany jest przez społeczeństwo za osobę trzeciej kategorii. Nasi Bracia i Siostry w Chrystusie wykonują w Pakistanie najgorzej płatne prace, a częstokroć całe rodziny łącznie z małymi dziećmi pracują jako niewolnicy w fabrykach cegieł. Nie mają oni w większości szans nawet na podstawową edukację, przeważnie są niepiśmienni. Ich dochód nie starcza im nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, co dopiero dodatkowe wydatki związane na przykład z leczeniem, gdyż nie ma darmowej opieki zdrowotnej – pobyt w szpitalu czy wizyta u lekarza jest to wydatek, na którego ich po prostu nie stać.

W imieniu naszych Braci i Sióstr w Pakistanie pragniemy prosić wszystkie osoby o otwartych sercach o chociaż drobną pomoc finansową, która zostanie przeznaczona na paczki żywnościowe dla skrajnie ubogich i prześladowanych chrześcijan z fabryk cegieł w Fajsalabad.

Drodzy Darczyńcy! Bóg pragnie błogosławić wszystkim nam, którzy szczerym sercem i z radością pragniemy pomagać ubogim, bowiem Jezus powiedział: „Dawajcie, a będzie wam dane” (Ewangelia Łukasza 6,38).  Bóg nigdy nie zostawia bez pomocy tych, którzy dzielą się z potrzebującymi, bowiem „Kto jest dobroczynny, będzie wzbogacony, a kto innych pokrzepia, sam będzie pokrzepiony” (Przypowieści Salomona 11,25).

„Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go” (Księga Kaznodziei Salomona 11,1). „W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać” (Dzieje Apostolskie 20,35).

Wszystkie osoby pragnące pomóc poprzez naszą Fundację prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc żywnościowa dla dzieci z fabryk cegieł”

FILEO-FUNDACJA NIOSĄCA POMOC OFIAROM PRZEMOCY KRS 0000705635

Tytuł przelewu: „Pomoc żywnościowa dla dzieci z fabryk cegieł”

BPKOPLPW

Rachunek do wpłat w walucie polskiej

PL 30 1020 2791 0000 7902 0269 1947

Rachunek do wpłat w walucie zagranicznej

PL 46 1020 2791 0000 7502 0309 5569

Można też dokonać wpłat za pomocą zrzutki utworzonej na ten cel:

 

Print Friendly, PDF & Email

Możesz również polubić…

Leave a Reply