ROZWAŻANIA BIBLIJNE 11.09.2025

Rozważania Biblijne

 

11.09 „Nie będziesz chował w sercu swoim nienawiści do brata swego. Będziesz gorliwie upominał bliźniego swego, abyś nie ponosił za niego grzechu. Nie będziesz się mścił i nie będziesz chował urazy do synów twego ludu, lecz będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Jam jest Pan!” (III Księga Mojżeszowa 19,17-18)

Widzimy, że Bóg nakazuje nam nie chować urazy, przebaczać i miłować swoich bliźnich. Więcej – Bóg mówi, że jesteśmy współodpowiedzialni, gdy widzimy, że nasz bliźni (czyli inna wierząca osoba) popadła w grzech, a my nic z tym nie robimy! Można powiedzieć, że modlitwa za osobę, która zgrzeszyła i upominanie jej, jest w pewnym sensie testem dla naszej miłości, bowiem jeżeli kocham moich braci i siostry w Chrystusie, to zależy mi z całego serca na ich zbawieniu. Jeżeli miłuję innych, to modlę się za nich i upominam ich, kiedy popadli w grzech, bowiem jak mogę miłować kogoś, a jednocześnie nie dbać o jego zbawienie?

„A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego. Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa. A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik” (Ewangelia Mateusza 18,15-18). „Miejcie się na baczności. Jeśliby zgrzeszył twój brat, strofuj go, a jeśli się upamięta, odpuść mu. A jeśliby siedemkroć na dzień zgrzeszył przeciwko tobie, i siedemkroć zwrócił się do ciebie, mówiąc: Żałuję tego, odpuść mu” (Ewangelia Łukasza 17,3-4). „Bracia, jeśli człowiek zostanie przyłapany na jakimś upadku, wy, którzy macie Ducha, poprawiajcie takiego w duchu łagodności, bacząc każdy na siebie samego, abyś i ty nie był kuszony. Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełnicie zakon Chrystusowy” (List do Galacjan 6,1-2). „Bracia moi, jeśli kto spośród was zboczy od prawdy, a ktoś go nawróci, niech wie, że ten, kto nawróci grzesznika z błędnej drogi jego, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje mnóstwo grzechów” (List Jakuba 5,19-20).

Zatem okazujmy miłość naszym braciom i siostrom w Chrystusie, nie tylko w słowach, ale i w czynach, troszcząc się o ich zbawienie, o ich potrzeby duchowe i materialne! „My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota, bo miłujemy braci; kto nie miłuje, pozostaje w śmierci. Każdy, kto nienawidzi brata swego, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie ma w sobie żywota wiecznego. Po tym poznaliśmy miłość, że On za nas oddał życie swoje; i my winniśmy życie oddawać za braci. Jeśli zaś ktoś posiada dobra tego świata, a widzi brata w potrzebie i zamyka przed nim serce swoje, jakże w nim może mieszkać miłość Boża? Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą” (I List Jana 3,14-18).

Estera  Bednarska

 

 

PILNE! KOBIETA MIESZKAJĄCA W RUINACH!

Shameem jest wdową i ma 55 lat. Gdy rok temu umarł jej mąż, wówczas brat Shameem przyjechał do niej i kazał jej wyprowadzić się do niego do miasta. Zabrał ze sobą dwie kozy siostry, cały jej sprzęt, meble, nawet łóżka. Na dodatek rozebrał dach domu, który też zabrał, a także drzwi i okno oraz część cegieł – wszystko, co miało dla niego jakąkolwiek wartość. Po kilku miesiącach wyrzucił siostrę ze swojego domu z pustymi rękami, każąc jej wracać tam, skąd przyszła – czyli to resztek tego, co zostało z jej domu.

Od tej pory Shameem zamieszkała w ruinach, bez dachu, prądu, dostępu do wody, bez toalety – w warunkach uwłaczających godności najbiedniejszego człowieka. Pocieszające w tej całej sytuacji jest to, że ma chociaż pracę na pobliskim polu należącym do właściciela ziemskiego. Niestety, jej zarobki wystarczają tylko na najbardziej podstawowe jedzenie, nie jest w stanie zakupić ze swoich pieniędzy nawet łóżka czy chociażby pościeli ani jakiegokolwiek potrzebnego sprzętu domowego.

Sytuacja chrześcijańskich wdów w Pakistanie jest skrajnie trudna. Utrata męża wiąże się dla nich z jeszcze większą walką o podstawowe prawa i godność. Również walka z ubóstwem jest niewyobrażalnie ciężka. Mają bardzo ograniczone miejsca pracy w bezpiecznym środowisku, gdzie nie stają się ofiarami przemocy. Często są to prace polowe, jak na przykład zbieranie warzyw czy bawełny, sadzenie nasion roślin lub ryżu. Prace te zajmują wiele godzin, a wynagrodzenie jest katastrofalnie niskie. Jej dochód nie wystarcza nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb, takich jak leki czy odzież. W jeszcze gorszej sytuacji są częstokroć kobiety pracujące w domach muzułmanów jako sprzątaczki czy pokojówki, ponieważ oprócz równie niskich dochodów mierzą się one również z każdy rodzajem przemocy.

W imieniu Shameem, która jest chrześcijanką i pomimo swojej koszmarnej sytuacji nadal ufa Bogu, prosimy o finansowe i modlitewne wsparcie dla niej.

„Uczcie się dobrze czynić, przestrzegajcie prawa, brońcie pokrzywdzonego, wymierzajcie sprawiedliwość sierocie, wstawiajcie się za wdową!”

(Księga Izajasza 1,17).

Zachęcamy osoby pragnące pomóc chrześcijańskiej wdowie w jej tragicznej sytuacji o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla Shameem”.

DAROWIZNA  50 ZŁ
DAROWIZNA 100 ZŁ DAROWIZNA 200 ZŁ DAROWIZNA 500 ZŁ

FILEO-FUNDACJA NIOSĄCA POMOC OFIAROM PRZEMOCY KRS 0000705635

Tytuł przelewu: „Pomoc dla Shameem”

BPKOPLPW

Rachunek do wpłat w walucie polskiej

PL 30 1020 2791 0000 7902 0269 1947

Rachunek do wpłat w walucie zagranicznej

PL 46 1020 2791 0000 7502 0309 5569

Darowizny pieniężne można też przekazać za pomocą zrzutki utworzonej na ten cel oraz poprzez naszą stronę internetową:

 

 

PayPal: biuro@fundacja-fileo.pl

Patronite: https://patronite.pl/fileo

Możesz również polubić…

Zostaw odpowiedź