ROZWAŻANIA BIBLIJNE 16.05.2025

16.05 „Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien.” (Ewangelia Mateusza 10,37-38)
Jakże dobitne i klarowne jest nauczanie naszego Zbawiciela! Ten człowiek, któremu jakakolwiek rzecz, jakikolwiek problem, jakakolwiek osoba przysłania Jezusa, nie jest godzien Pana. Inaczej: kto nie stawia na pierwszym miejscu w swoim życiu Jezusa Chrystusa, nie może być Jego uczniem. „Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim” (Ewangelia Łukasza 14,26). Oczywiście nie chodzi w tym wersecie o to, że mamy nienawidzić swoich bliskich. Jezus chce tutaj podkreślić znaczenie wielkiej miłości, jaką Jego uczniowie winni odczuwać do Boga i spraw Jego Królestwa. Ta miłość jest tak potężna i wspaniała, że w porównaniu z nią zwykła ludzka miłość jest jak nienawiść.
Pewnego dnia do Jezusa przyszedł młodzieniec, który pytał, w jaki sposób może odziedziczyć wieczne życie (patrz Ewangelia Łukasza 18,18). Powiedział, że przestrzega wszystkich przykazań. „A gdy to Jezus usłyszał, rzekł do niego: Jeszcze jednego ci brak. Sprzedaj wszystko, co tylko masz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, a potem przyjdź i naśladuj mnie” (18,22). Jezus nie nakazuje nam, abyśmy rozdawali wszystkie pieniądze i żyli w skrajnym ubóstwie. On podkreśla tutaj nastawienie naszego serca. Co z tego, że przestrzegamy Bożych przykazań; jeżeli nie czynimy tego z miłości, nasze pobożne życie nie ma w Bożych oczach znaczenia. Jeżeli na pierwszym miejscu w naszym życiu nie jest Bóg i Jego Królestwo, suche przestrzeganie przykazań, które nie wypływa ze szczerego serca, nie ma znaczenia, tak jak nie miało w przypadku tego młodego człowieka. Być może wyrzekał on się wielu pożądliwości młodości, by podobać się Bogu, lecz co z tego, skoro nie czynił tego z miłości. On nie był Bożym uczniem, ponieważ najbardziej na świecie kochał swoje bogactwo. Ono przesłaniało mu Boga, dlatego Jezus powiedział, że ma się go wyrzec.
Zwróćmy uwagę, że nie tylko najważniejsze nasze sprawy powinni być dla nas mniej ważne niż sprawy Bożego Królestwa, ale i samo nasze życie! „Kto stara się zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie je” (Ewangelia Mateusza 10,39). Ten, kto poświęci życie swoje dla Boga, ten nigdy nie utraci własnego życia, lecz dostąpi wiecznego żywota w Bożej chwale.
Zatem bardziej miłujmy życie z Bogiem niż nasze cielesne życie i wszystkie Jego przyjemności, a wówczas staniemy się dziedzicami Królestwa Bożego, które jest wieczne i niezniszczalne!
Estera Bednarska
Kobieta z dziećmi bez dachu nad głową
Kanawal ma 32 lata i czworo dzieci: trzech synów w wieku 2, 8 i 12 lat oraz córkę w wieku 10 lat. Kiedy urodziło się najmłodsze dziecko, mąż poznał inną kobietę, a jakiś czas później się z nią ożenił (nie rozwiódł się przy tym z Kanawal). Ponieważ nie miała gdzie mieszkać, wysłał ją razem z dziećmi do swoich rodziców na wieś. Tam mieszkała z czwórką dzieci ze swoimi teściami przez kilka miesięcy, korzystając z pieniędzy, które mąż przesyłał swoim rodzicom (syn ich utrzymuje, ponieważ obydwoje są schorowani i nie są w stanie pracować). Jednak po kilku miesiącach przyjechał i wyrzucił ją z mieszkania rodziców razem z dziećmi na ulicę, ponieważ stwierdził, że nie zamierza dalej utrzymywać własnych dzieci i żony – chce pomagać tylko rodzicom.
Kanawal razem z czwórką dzieci zamieszkała w budynku, którego właściciele przeprowadzili się do miasta. Nie miała ze sobą żadnych rzeczy, tylko trochę odzieży dla siebie i dzieci. Budynek był całkowicie pusty, jednak udało jej się zdobyć kilka starych rzeczy do domu: stare łóżko, które dostała od sąsiadów, stary brudny materac, kilka naczyń i innego wyposażenia do domu – wszystko bardzo zniszczone i niesamowicie brudne, nadające się w zasadzie tylko do wyrzucenia.
W tej chwili kobieta dalej nie ma żadnych środków do życia. Czasem sąsiedzi dają jej trochę jedzenia, a dzieci regularnie korzystają z obiadów gotowanych dla ubogich dzieci z wioski, zapewnionych dzięki naszym Darczyńcom dla 44. dzieci z Duszpasterstwa Dobrego Pasterza.
W tej sytuacji zwracamy się do Was, Drodzy Darczyńcy, o pomoc dla Kanawal i jej dzieci, pamiętając o tym, że:
„Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie nie splamionym przez świat”
(List Jakuba 1,27)
Chcemy zapewnić rodzinie to, co niezbędne do normalnego funkcjonowania na co dzień:
- – żywność, środki czystości, artykuły higieniczne,
- – łóżka, koce, poduszki,
- – naczynia kuchenne, szafkę,
- – ubrania, obuwie, ręczniki,
- – mundurki i artykuły szkolne dla trójki dzieci,
- – panel słoneczny, baterię i lampę.
Wszystkie osoby pragnące pomóc Kanawal i jej dzieciom prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla Kanawal”
DAROWIZNA 50 ZŁ |
DAROWIZNA 100 ZŁ | DAROWIZNA 200 ZŁ | DAROWIZNA 500 ZŁ |