MAGAZYN CHRZEŚCIJAŃSKI "FILEO"

ROZWAŻANIA BIBLIJNE 14.04.2025

 

14.04 „Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci.” (Przypowieści Salomona 14,12)     

Jakże prawdziwe są to słowa! Wielu ludzi myśli, że idą Bożą drogą, a tak naprawdę zmierza prosto do piekła. Często przekonani jesteśmy o słuszności naszych poglądów religijnych, uważamy się za chrześcijan, a tak naprawdę nigdy nie uczyniliśmy tego najważniejszego kroku – nie wpuściliśmy Zbawiciela do naszego serca i życia. Staramy się żyć dobrze, pełnić dobre uczynki.

Pewnego dnia do Jezusa przyszedł bogaty dostojnik i zapytał: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby odziedziczyć żywot wieczny? Rzekł do niego Jezus: Dlaczego zwiesz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg. Znasz przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa, czcij ojca swego i matkę swoją. Ten zaś rzekł: Tego wszystkiego przestrzegałem od młodości. A gdy to Jezus usłyszał, rzekł do niego: Jeszcze jednego ci brak. Sprzedaj wszystko, co tylko masz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, a potem przyjdź i naśladuj mnie. Ten zaś, usłyszawszy to, zasmucił się; był bowiem bardzo bogaty” (Ewangelia Łukasza 18,18-23).

Człowiek ten starał się żyć dobrze i w ten sposób zasłużyć na niebo. Jednak nie miał on w sobie miłości Bożej, nie miał w sercu Jezusa. Widzimy, że bogactwo było dla niego ważniejsze, ono było u niego na pierwszym miejscu. A co jest na pierwszym miejscu w naszych sercach? Jeżeli nie przyjęliśmy Jezusa i nie naśladujemy Go, to wtedy wszystkie nasze wysiłki, by zasłużyć na niebo, są niczym, ponieważ zawsze w naszym życiu jest coś, co przysłania nam Boga. Nasz skarb wtedy jest na ziemi, a nie w niebie. Tym skarbem jesteśmy my sami, nasze zdrowie, nasi bliscy, nasze bogactwo, nasze uznanie przed innymi – nie Jezus.

„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną; ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój – tam będzie i serce twoje” (Ewangelia Mateusza 6,19-21). „Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie” (Ewangelia Mateusza 7,21-23).

Zatem badajmy swoje serca, sprawdzajmy samych siebie czy idziemy drogą prostą. „Poddawajcie samych siebie próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście próby nie przeszli” (II List do Koryntian 13,5).

Estera  Bednarska

 

 

Kobieta z dziećmi bez dachu nad głową

Kanawal ma 32 lata i czworo dzieci: trzech synów w wieku 2, 8 i 12 lat oraz córkę w wieku 10 lat. Kiedy urodziło się najmłodsze dziecko, mąż poznał inną kobietę, a jakiś czas później się z nią ożenił (nie rozwiódł się przy tym z Kanawal). Ponieważ nie miała gdzie mieszkać, wysłał ją razem z dziećmi do swoich rodziców na wieś. Tam mieszkała z czwórką dzieci ze swoimi teściami przez kilka miesięcy, korzystając z pieniędzy, które mąż przesyłał swoim rodzicom (syn ich utrzymuje, ponieważ obydwoje są schorowani i nie są w stanie pracować). Jednak po kilku miesiącach przyjechał i wyrzucił ją z mieszkania rodziców razem z dziećmi na ulicę, ponieważ stwierdził, że nie zamierza dalej utrzymywać własnych dzieci i żony – chce pomagać tylko rodzicom.

1 / 15

Kanawal razem z czwórką dzieci zamieszkała w budynku, którego właściciele przeprowadzili się do miasta. Nie miała ze sobą żadnych rzeczy, tylko trochę odzieży dla siebie i dzieci. Budynek był całkowicie pusty, jednak udało jej się zdobyć kilka starych rzeczy do domu: stare łóżko, które dostała od sąsiadów, stary brudny materac, kilka naczyń i innego wyposażenia do domu – wszystko bardzo zniszczone i niesamowicie brudne, nadające się w zasadzie tylko do wyrzucenia.

W tej chwili kobieta dalej nie ma żadnych środków do życia. Czasem sąsiedzi dają jej trochę jedzenia, a dzieci regularnie korzystają z obiadów gotowanych dla ubogich dzieci z wioski, zapewnionych dzięki naszym Darczyńcom dla 44. dzieci z Duszpasterstwa Dobrego Pasterza.

W tej sytuacji zwracamy się do Was, Drodzy Darczyńcy, o pomoc dla Kanawal i jej dzieci, pamiętając o tym, że:

„Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie nie splamionym przez świat”

(List Jakuba 1,27)

Chcemy  zapewnić rodzinie to, co niezbędne do normalnego funkcjonowania na co dzień:

  • – żywność, środki czystości, artykuły higieniczne,
  • – łóżka, koce, poduszki,
  • – naczynia kuchenne, szafkę,
  • – ubrania, obuwie, ręczniki,
  • – mundurki i artykuły szkolne dla trójki dzieci,
  • – panel słoneczny, baterię i lampę.

Wszystkie osoby pragnące pomóc Kanawal i jej dzieciom prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla Kanawal”

DAROWIZNA  50 ZŁ
DAROWIZNA 100 ZŁ DAROWIZNA 200 ZŁ DAROWIZNA 500 ZŁ

NUMER KONTA FUNDACJA “FILEO” KRS 0000705635

Tytuł przelewu: „Pomoc dla Kanawal”
BIC (SWIFT): BPKOPLPW

Rachunek w złotówkach (PLN):
PL 30 1020 2791 0000 7902 0269 1947

Rachunek do wpłat w walucie zagranicznej
PL 46 1020 2791 0000 7502 0309 5569

Zachęcamy też o dokonywanie wpłat za pomocą zrzutki utworzonej na ten cel oraz poprzez naszą stronę internetową:

Exit mobile version