24.10 „U Pana jest zbawienie. Nad ludem twoim jest błogosławieństwo twoje.” (Psalm 3,9)
Tylko nasz Pan może nas zbawić. Nie ma nikogo na niebie, na ziemi ani pod ziemią, kto mógłby nas wybawić z naszych grzechów, prócz Jezusa, który za nas umarł. Nikt też nie jest w stanie pośredniczyć w jakikolwiek sposób w naszym zbawieniu. „Pośrednika zaś nie ma tam, gdzie chodzi o jednego, a Bóg jest jeden” (List do Galacjan 3,20). „Jest to rzecz dobra i miła przed Bogiem, Zbawicielem naszym, który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, który siebie samego złożył jako okup za wszystkich, aby o tym świadczono we właściwym czasie” (I List do Tymoteusza 2,3-6). „I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni” (Dzieje Apostolskie 4,12). „Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni” (Księga Izajasza 53,5). „Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego” (List do Rzymian 5,10). „Gdyż Bóg nie przeznaczył nas na gniew, lecz na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa” (I List do Tesaloniczan 5,9). „Dlatego wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie, wraz z chwałą wiekuistą” (II List do Tymoteusza 2,10). „Przystało bowiem, aby Ten, dla którego i przez którego istnieje wszystko, który przywiódł do chwały wielu synów, sprawcę ich zbawienia uczynił doskonałym przez cierpienia” (List do Hebrajczyków 2,10). „A osiągnąwszy pełnię doskonałości, stał się dla wszystkich, którzy mu są posłuszni, sprawcą zbawienia wiecznego” (List do Hebrajczyków 5,9).
Skierujmy więc oczy na Jezusa, sprawcę naszego zbawienia, którego pragnieniem jest, abyśmy już w tym życiu mieli błogosławieństwo Boże, a w przyszłości żyli razem w Nim w domu Jego Ojca. „Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego. Przeto pomyślcie o tym, który od grzeszników zniósł tak wielkie sprzeciwy wobec siebie, abyście nie upadli na duchu, utrudzeni” (List do Hebrajczyków 12,1-3).
Chwalmy więc Boga naszego, który przygotował nam tak wspaniałe zbawienie! „Oto nasz Bóg, któremu zaufaliśmy, że nas wybawi; to Pan, któremu zaufaliśmy. Weselmy i radujmy się z jego zbawienia!” (Księga Izajasza 25,9).
Estera Bednarska
Pakistan, Pendżab 27. kwietnia 2024
CHRZEŚCIJAŃSKIE RODZINY Z CZTERECH FABRYK CEGIEŁ OTRZYMAŁY PACZKI ŻYWNOŚCIOWO-HIGIENICZNE DZIĘKI WSPARCIU FINANSOWEMU DARCZYŃCÓW NASZEJ FUNDACJI „FILEO”. PRZEKAZANE PACZKI SĄ RÓŻNORODNE, SWOIM SKŁADEM I WIELKOŚCIĄ DOSTOSOWANE DO LICZBY OSÓB W RODZINIE
Paczki zawierają następujące produkty: mąka, masło klarowane, cukier, ryż, soczewica, herbata, chilli, musztarda, proszek do prania oraz mydło. Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przekazali darowizny na ten cel, a także tym osobom, które modlą się o rodziny z fabryk cegieł
Nasi koordynatorzy Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie, Sajida i Ashbeel mają pod stałą opieką chrześcijańskie rodziny z pobliskich czterech fabryk cegieł – cegielni Flour, cegielni Riaz, cegielni Khan oraz 330. W tych cegielniach mieszkają i ciężko pracują również dzieci i młodzież w wieku szkolnym. Dzięki Bożemu Błogosławieństwu i naszym Darczyńcom od 18. grudnia ubiegłego roku funkcjonuje tam założona przez naszą fundację „FILEO” Szkoła Podstawowa, gdzie bardzo chętnie i z radością wszystkie dzieci z dwóch pierwszych cegielni regularnie uczęszczają. Tragiczne jest to, iż rodziny te są tak ubogie, że duża część dzieci nie miała nawet butów i przychodziła do szkoły zimą boso lub w klapkach! (udało nam się zakupić buty dla wszystkich dzieci z naszej szkoły w styczniu tego roku). Oczywiście nauka w naszej szkole nie zwalnia dzieci z nieludzkiego obowiązku pracy w cegielni, gdyż właściciel fabryki tylko pod takim warunkiem wyraził zgodę na naukę dzieci.Pragnieniem naszym i naszych koordynatorów jest to, by zapewnić tym dzieciom, żyjącym w katastrofalnych warunkach odpowiednie wyżywienie. Dlatego chcielibyśmy zakupić paczki żywnościowe dla rodzin, a także zapewnić dzieciom przychodzącym do naszej szkoły poczęstunek pomiędzy lekcjami.
Poza opieką nad chrześcijanami z fabryk cegieł, koordynatorzy Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie prowadzą również ośrodek dla 70. dzieci, który zapewnia wiejskim dzieciom opiekę dzienną, dożywianie, opiekę duszpasterską oraz zajęcia pozaszkolne. Ośrodek też prowadzi również mały sierociniec, w którym na chwilę obecną zamieszkuje na stałe pięcioro dzieci. Dzieci korzystające z ośrodka przychodzą tam na posiłki, słuchanie Ewangelii, czytanie historii biblijnych i oglądanie chrześcijańskich filmów, a także różne gry i zabawy, zajęcia plastyczne, zajęcia z zakresu higieny czy zajęcia wspierające podstawowe umiejętności nabywane w szkole publicznej, takie jak nauka czytania, pisania czy liczenia. Niestety, również wszystkie dzieci korzystające z ośrodka wychowują się w ubogich rodzinach, w których rodzice częstokroć nie są w stanie zapewnić im nawet jednego ciepłego posiłku dziennie, dlatego tak ważna jest nasza pomoc, bez której ośrodek praktycznie nie może funkcjonować.Chrześcijanie są w Pakistanie obywatelami najniższej kategorii. Szanse na zdobycie dobrze płatnej pracy są bardzo małe, a bez środków nie ma możliwości kształcenia dzieci. Bez edukacji z kolei nie ma mowy o przyzwoitej pracy. Nawet jednak jeśli chrześcijanin ma wykształcenie, szanse na przebicie się do przynajmniej klasy średniej są znikome. Sytuacja chorych, starych i niepełnosprawnych jest jeszcze gorsza, bo nie mają możliwości najmowania się nawet do tych najgorzej płatnych zajęć, które mogłyby zapewnić im choćby najskromniejsze utrzymanie. Często żyją oni w katastrofalnych warunkach, dodatkowo w bardzo złym stanie psychicznym, czując się zupełnie bezużytecznymi i wyzutymi z człowieczeństwa.