MAGAZYN CHRZEŚCIJAŃSKI "FILEO"

ROZWAŻANIA BIBLIJNE 22.12.2023

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

22.12 „A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani.” (List do Rzymian 8,28)

Wspaniałe to słowa! Wszystko, co czyni Bóg w naszym życiu, jest dla naszego dobra! Czy pamiętamy o tym? Gdy On dopuszcza w naszym życiu trudne sytuacje, nie czyni tego dlatego, że lubi patrzeć jak cierpimy. On czyni tak w tym celu, byśmy Mu zaufali i jeszcze bardziej zbliżyli się do Niego!

Wiemy, że Bóg nas kocha i z miłości do nas posłał na świat Swojego Syna. Ale czy zdajemy sobie sprawę tak dogłębnie z Bożej miłości względem nas? Czy modląc się do Niego przychodzimy jako do Boga czy może jako do Tego, który nie tylko jest naszym Bogiem – do tego, który jest dla nas jak rodzic dla swojego maleńkiego dziecka, gotowy na nasze wołanie o każdej porze dnia i nocy? Nawet porównanie Boga do rodzica ziemskiego wyobraża tylko w małym stopniu Jego miłość względem nas, bowiem miłość rodziców jest niedoskonała, a miłość Boża doskonała i nieskończona. My, synowie i córki Boga, jesteśmy Mu tak bliscy, jak źrenica oka. „Kto was dotyka, dotyka źrenicy mojego oka” (Księga Zachariasza 2,12). On tak nas chroni, jak najczulszą i najdelikatniejszą część ciała. Gdy my cierpimy, cierpi Sam Bóg. Cierpi o wiele bardziej niż matka i ojciec mający poważnie chore dziecko. On przeżywa dogłębnie nasz ból i w całości go rozumie, ponieważ zna nasze serce, nasze myśli i uczucia lepiej niż my sami.

Dlaczego zatem Ten wspaniały Bóg, który darzy nas niewyobrażalnym wprost uczuciem doskonałej miłości, każe nam tak długo czekać na odpowiedź na nasze modlitwy? Dlaczego On pozwala na to, żeby cierpiała ogromny ból „źrenica Bożego oka”? Przecież On powiedział: „Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą” (Ewangelia Mateusza 7,8) oraz „Zanim zawołają, odpowiem im, i podczas gdy jeszcze będą mówić, Ja już ich wysłucham” (Księga Izajasza 65,24).

Jest wiele przyczyn, dlaczego Bóg nie odpowiada od razu na nasze modlitwy lub odpowiada w sposób zupełnie różny od tego, czego oczekiwaliśmy. Jedną z nich jest właśnie to, że Bóg współdziała we wszystkim dla naszego dobra. Gdy modlimy się o sprawy bardzo ważne dla nas, jesteśmy często pewni, że jak najszybsze rozwiązanie ich będzie dla nas i ludzi wokół nas jak najlepsze. Przecież oczywiste jest, że potrzebujemy rozwiązania problemów rodzinnych, finansowych, zdrowotnych i nie chcemy długo czekać, zwłaszcza gdy cierpimy my i nasi bliscy. Jakie dobro może wypływać dla nas z czekania, gdy ze łzami dniem i nocą prosimy Boga o pomoc? Spójrzmy, co na ten temat mówi Biblia: „Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby przechodzicie, wiedząc, że doświadczenie wiary waszej sprawia wytrwałość, wytrwałość zaś niech prowadzi do dzieła doskonałego, abyście byli doskonali i nienaganni, nie mający żadnych braków” (List Jakuba 1,2-4).

Tak więc Bóg dopuszcza na nas cierpienie dla naszego dobra, właśnie dlatego, że nas kocha! Pragnie, abyśmy przez to cierpienie jeszcze bardziej przylgnęli do Niego i wzrastali duchowo. Wspaniały jest Pan, którego myśli i drogi są dla nas niepojęte!

Estera Bednarska

 

 

………………………………………………………………………………..

 

POMOC DLA UBOGICH DZIECI Z PAKISTANU

Ośrodek Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie, który prowadzą Sajida i Ashbeel Rafiq, zapewnia ubogim dzieciom z wioski: opiekę dzienną, dożywianie, opiekę duszpasterską  oraz zajęcia pozaszkolne.  Ośrodek też prowadzi również mały sierociniec, w którym na chwilę obecną zamieszkuje na stałe pięcioro dzieci. Poza stałymi mieszkańcami w tym momencie z Ośrodka korzysta aż 53. chrześcijańskich dzieci z wioski, którzy przychodzą tam na posiłki, słuchanie Ewangelii, czytanie historii biblijnych i oglądanie chrześcijańskich filmów, a także różne gry i zabawy, zajęcia plastyczne, zajęcia z zakresu higieny czy zajęcia wspierające podstawowe umiejętności nabywane w szkole publicznej, takie jak nauka czytania, pisania czy liczenia.

1 / 21

Niestety, bez stałej pomocy Darczyńców opiekunowie nie są w stanie nakarmić całej grupy dzieci oraz zapewnić im wszystkiego, co potrzeba do ich normalnego funkcjonowania. W obliczu pogłębiającego się kryzysu humanitarnego w Pakistanie oraz w świetle sierpniowych wydarzeń w Jaranwala, na skutek których tysiące chrześcijan zostało zwolnionych z pracy, sytuacja chrześcijańskich dzieci w Pakistanie jest wręcz tragiczna. Również większość rodziców dzieci uczęszczających do Ośrodka została pozbawiona pracy na skutek tych wydarzeń.

Koordynatorzy Duszpasterstwa Dobrego Pasterza mają również pod stałą opieką Chrześcijańską Kolonię, w której w tej chwili zamieszkuje 20 rodzin, z czego przynajmniej połowa w tej chwili nie ma żadnych środków do życia. To właśnie tam mieści się funkcjonująca od kwietnia tego roku chrześcijańska Szkoła Podstawowa naszej Fundacji „Fileo”, w której dzieci mają możliwość pobierania bezpłatnej nauki sześć razy w tygodniu, a także mają stały dostęp do darmowych materiałów szkolnych oraz zajęcia Szkółki Niedzielnej.

Sajida i Ashbeel prowadzą swoją duszpasterską pracę również wśród chrześcijan zmuszanych do pracy w fabryce cegieł. Często muszą przekupywać strażników, by umożliwili im wstęp na teren fabryki, wiele razy zdarzyło się, że musieli ratować się ucieczką. Rodziny z fabryki cegieł są wycieńczone, niedożywione, schorowane, pozbawione nadziei na odmianę losu. Służba wśród nich jest wyjątkowo ciężka i niewdzięczna, ale też bardzo potrzebna, gdyż wnosi choć odrobinę światła w życie tych ludzi.

Chrześcijanie są w Pakistanie obywatelami najniższej kategorii. Szanse na zdobycie dobrze płatnej pracy są bardzo małe, a bez środków nie ma możliwości kształcenia dzieci. Bez edukacji z kolei nie ma mowy o przyzwoitej pracy.

Nawet jednak jeśli chrześcijanin ma wykształcenie, szanse na przebicie się do przynajmniej klasy średniej są znikome. Ashbeel, choć jest człowiekiem wykształconym, znającym język angielski, pracuje fizycznie, w złych warunkach, za niską płacę.

Sytuacja chorych, starych i niepełnosprawnych jest jeszcze gorsza, bo nie mają możliwości najmowania się nawet do tych najgorzej płatnych zajęć, które mogłyby zapewnić im choćby najskromniejsze utrzymanie. Często żyją oni w katastrofalnych warunkach, dodatkowo w bardzo złym stanie psychicznym, czując się zupełnie bezużytecznymi i wyzutymi z człowieczeństwa.

Drodzy Darczyńcy! Bóg pragnie błogosławić wszystkim nam, którzy szczerym sercem i z radością pragniemy pomagać ubogim Braciom i Siostrom, bowiem Jezus powiedział: „Dawajcie, a będzie wam dane” (Ewangelia Łukasza 6,38).  Bóg nigdy nie zostawia bez pomocy tych, którzy dzielą się z potrzebującymi, bowiem „Kto jest dobroczynny, będzie wzbogacony, a kto innych pokrzepia, sam będzie pokrzepiony” (Przypowieści Salomona 11,25).

„A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć na wszelką dobrą sprawę” (II List do Koryntian 9,1). „W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać” (Dzieje Apostolskie 20,35).

ŻYWNOŚĆ DLA UBOGICH DZIECI Z FABRYK CEGIEŁ W PAKISTANIE

Wybierz metodę płatności
Dane osobiste

Dane karty kredytowej
Używamy bezpiecznego połączenia SSL do płatności.

Suma darowizn: 100.00zł

Wszystkie osoby pragnące pomóc poprzez naszą Fundację prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla dzieci z Pendżabu”

FILEO-FUNDACJA NIOSĄCA POMOC OFIAROM PRZEMOCY KRS 0000705635

Tytuł przelewu: „Pomoc dla dzieci z Pendżabu”

BPKOPLPW

Rachunek do wpłat w walucie polskiej
PL 30 1020 2791 0000 7902 0269 1947
Rachunek do wpłat w walucie zagranicznej
PL 46 1020 2791 0000 7502 0309 5569

Można też dokonać wpłat za pomocą zrzutki utworzonej na ten cel:

 

Exit mobile version