………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….
18.01 „Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów.” (I List Piotra 4,8)
Miłość. To wspaniałe słowo, które występuje w Piśmie Świętym 190 razy (a czasownik „miłować” 212 razy), jest sednem chrześcijaństwa, jest najważniejszym „znakiem”, po którym można rozpoznać uczniów Jezusa Chrystusa. „Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga” (I List Jana 4,7). „Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie” (Ewangelia Jana 13,34-35). A po czym można rozpoznać, czy jakaś osoba ma Bożą miłość czy jej nie ma? Otóż po tym, że przestrzega Bożym przykazań. „Takie jest przykazanie moje, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem. Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję” (Ewangelia Jana 15,12-14). „A to jest przykazanie jego, abyśmy wierzyli w imię Syna jego, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie, jak nam przykazał. A kto przestrzega przykazań jego, mieszka w Bogu, a Bóg w nim, i po tym Duchu, którego nam dał, poznajemy, że w nas mieszka” (I List Jana 3,23-24). Apostoł Paweł napisał bardzo dobitnie o znaczeniu miłości w życiu chrześcijan: „Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym. I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże” (I List do Koryntian 13,1-3). Chrześcijanin bez miłości nie jest dzieckiem Bożym i nie może wejść do Królestwa Bożego! „W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie” (Ewangelia Mateusza 7,22-23).
Zatem pamiętajmy o ogromnym znaczeniu miłości Bożej, miłości, która przejawia się w przestrzeganiu Bożych przykazań. „Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe” (I List Jana 5,3). „Skoro dusze wasze uświęciliście przez posłuszeństwo prawdzie ku nieobłudnej miłości bratniej, umiłujcie czystym sercem jedni drugich gorąco, jako odrodzeni nie z nasienia skazitelnego, ale nieskazitelnego, przez Słowo Boże, które żyje i trwa” (I List Piotra 1,22-23).
Autor: Estera Bednarska
[FMP].
[/FMP]
ODMAWIAJĄ POMOCY LEKARSKIEJ DLA CHRZEŚCIJAŃSKICH DZIECI!
Pakistan liczy ponad dwieście dwadzieścia milionów mieszkańców, co oznacza, że w tym kraju występuje duże prawdopodobieństwo wypadków ze względu na gęste zaludnienie i brak infrastruktury. W latach 2009-2020 w kraju doszło do ponad 100.000 tysięcy wypadków drogowych, na skutek których poniosło śmierć 2,43% osób.
W Pakistanie jest mnóstwo osób chorujących na nerki – aż 17 milionów! Co czwarta osoba dorosła ma chorobę serca, a duży odsetek osób choruje na nowotwory. Występują również sytuacje awaryjne spowodowane terroryzmem i klęskami żywiołowymi.
W związku z tym rząd uruchomił bezpłatną usługę pogotowia ratunkowego, która zaspokaja potrzeby mieszkańców Lahore oraz obszarów slumsów i wiosek. W tym wszystkim jest jednak jeden zasadniczy problem – pogotowie ratunkowe nie przyjeżdża do chrześcijan!
Pakistan jest krajem islamskim, w którym chrześcijanie stanowią tylko ok. 1,5 procent mieszkańców. Wielu muzułmanów to bogaci właściciele firm i ziemi, ale jeśli spojrzymy na chrześcijan, ich sytuacja jest tragiczna – są biedni, bezrobotni i niewykształceni. Nie ma możliwości dobrze płatnej pracy dla chrześcijan w Pakistanie. Chrześcijanki pracują często w domach i biurach muzułmanów jako sprzątaczki. Muzułmanie wykorzystują je seksualnie i proponują im opuszczenie chrześcijaństwa za pieniądze i małżeństwo. Jeżeli muzułmanie uważają chrześcijan za silnych w wierze i miłości do Jezusa, starają się ich „nawrócić” na islam różnymi sposobami. Muzułmanie grożą chrześcijanom, że jeśli nie przyjmą islamu, oskarżą ich o bluźnierstwo. Oskarżenie o bluźnierstwo jest największą bronią, jaką muzułmanie stosują wobec chrześcijan, ponieważ za obrazę islamu chrześcijaninowi grozi śmierć.
W tej sytuacji do naszych Braci i Sióstr z Pakistanu często pomoc lekarska dociera zbyt późno, by uratować ich życie. Umierają nie tylko chrześcijańscy uczestnicy wypadków drogowych, chorzy na serce czy nowotwory, lecz częstokroć też kobiety w ciąży czy podczas porodu, małe dzieci.
Nasi przyjaciele pragną zapewnić im możliwości leczenia i ratować życie. Dlatego potrzebują oni zakupić karetkę, która będzie dostępna 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu dla wszystkich potrzebujących, co pozwoliłoby osobom chorym i poszkodowanym otrzymanie odpowiedniej opieki przedszpitalnej oraz przewiezienie ich do najbliższego szpitala.
Nasz Brat z Lahore, Naqash Javed, napisał do nas: „Niektórzy chrześcijanie pracują w szpitalach jako pielęgniarki i mają serce, by służyć ludowi chrześcijańskiemu oraz wszystkim, którzy potrzebują pomocy. Zgadzają się na współpracę i są gotowi służyć z nami, kiedy będziemy mieli pogotowie ratunkowe. Proszę módlcie się za nas i wspierajcie z nami ten projekt. Zmieńmy razem tę sytuację i ratujmy życie!”
Drodzy Darczyńcy! Bóg pragnie błogosławić wszystkim nam, którzy szczerym sercem i z radością pragniemy pomagać chorym i ubogim, bowiem Jezus powiedział: „Dawajcie, a będzie wam dane” (Ewangelia Łukasza 6,38). Bóg nigdy nie zostawia bez pomocy tych, którzy dzielą się z potrzebującymi, bowiem „Kto jest dobroczynny, będzie wzbogacony, a kto innych pokrzepia, sam będzie pokrzepiony” (Przypowieści Salomona 11,25). „Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go” (Księga Kaznodziei Salomona 11,1). „W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać” (Dzieje Apostolskie 20,35).