………………………………………………………………………………………………………………………………………..
02.08 „A Jezus znowu przemówił do nich tymi słowy: Ja jestem światłością świata; kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światłość żywota.” (Ewangelia Jana 8,12)
Jak ważne i jednocześnie proste są te słowa! Kto naśladuje Jezusa – idzie w światłości, kto tego nie czyni – jest w ciemności. Światłość prowadzi do Królestwa Niebieskiego, ciemność – do królestwa diabła i jego aniołów. „Synowie Królestwa zaś będą wyrzuceni do ciemności na zewnątrz; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Ewangelia Mateusza 8,12). „A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Ewangelia Mateusza 25,30). Kto nie naśladuje Jezusa, jest bezużyteczny dla budowania Królestwa Bożego, taki człowiek jest owym nieużytecznym sługą.
Jezus powiedział: „Nikt nie zapala świecy i nie stawia jej w ukryciu ani pod korcem, ale na świeczniku, ażeby ci, którzy wchodzą, widzieli światło. Świecą ciała jest oko twoje. Jeśli oko twoje jest zdrowe, i całe ciało twoje jest jasne. A jeśli jest chore, i ciało twoje jest ciemne. Bacz więc, by światło, które jest w tobie, nie było ciemnością. Jeśli więc całe ciało twoje jest jasne i nie ma w nim cząstki ciemnej, będzie całe jasne, jak gdyby świeca oświeciła cię swym blaskiem” (Ewangelia Łukasza 11,33-36). Często to, co wydaje nam się w nas dobre, co wydaje się światłem, w rzeczywistości wcale takie dobre nie jest. Możemy myśleć, że dobrze czynimy, ale w rzeczywistości robimy dobro z niewłaściwych pobudek, np. żeby pokazać, jacy jesteśmy wspaniali, żeby inni nas chwalili czy by otrzymać coś w zamian. Często to, co wydaje się nam, że jest w nas światłem, tak naprawdę nie ma nic wspólnego z prawdziwym Światłem, którym jest Jezus.
Zwracajmy więc uwagę na to, żeby światło w nas tak naprawdę nie okazało się ciemnością! Naśladujmy prawdziwe Światło całym sercem, a nie pozornie, gdyż pozorne światło jest ciemnością. Pamiętajmy, że nie ma trzeciej drogi, jest tylko dobro i zło, światłość i ciemność, służba Bogu i służba diabłu.
„A to czyńcie, wiedząc, że już czas, że już nadeszła pora, abyście się ze snu obudzili, albowiem teraz bliższe jest nasze zbawienie, niż kiedy uwierzyliśmy. Noc przeminęła, a dzień się przybliżył. Odrzućmy tedy uczynki ciemności, a obleczmy się w zbroję światłości. Postępujmy przystojnie jak za dnia, nie w biesiadach i pijaństwach, nie w rozpustach i rozwiązłości, nie w swarach i zazdrości; ale obleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie czyńcie starania o ciało, by zaspokajać pożądliwości” (List do Rzymian 13,11-14). „Byliście bowiem niegdyś ciemnością, a teraz jesteście światłością w Panu. Postępujcie jako dzieci światłości, bo owocem światłości jest wszelka dobroć i sprawiedliwość, i prawda. Dochodźcie tego, co jest miłe Panu i nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej karćcie, bo to nawet wstyd mówić, co się potajemnie wśród nich dzieje. Wszystko to zaś dzięki światłu wychodzi na jaw jako potępienia godne; wszystko bowiem, co się ujawnia, jest światłem. Dlatego powiedziano: Obudź się, który śpisz, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus. Baczcie więc pilnie, jak macie postępować, nie jako niemądrzy, lecz jako mądrzy, wykorzystując czas, gdyż dni są złe” (List do Efezjan 5,8-16).
Autor: Estera Bednarska
[FMP].
[/FMP]